Staszów: Prowadził samochód mając 2,5 promila alkoholu
Dyżurny staszowskiej policji dostał w środowe przedpołudnie sygnał, że ulicą Langiewicza jedzie toyota, której kierowca może być pijany. Świadek relacjonował, że auto zjechało na przeciwległy pas i wymusiło pierwszeństwo.
Źródło zdjęć: © Materiały WP | Adobe
Michał Nosal
Gdy policjanci dotarli na miejsce, toyota była już zaparkowana. Za kierownicą siedział 45-latek mający 2,5 promila alkoholu w organizmie.
- Mężczyzna twierdził, że nie jechał autem. Tymczasem silnik toyoty był jeszcze ciepły zaś świadek zapewniał, że nie spuścił samochodu z oka i za kierownicą siedzi ten, kto wcześniej kierował - opowiadała starszy aspirant Joanna Szczepaniak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Staszowie.