Świętochłowice: Chłopiec w przedszkolu miał ślad uderzenia na twarzy
Jak informuje śląska policja, mundurowi ustalili, że chłopcy w wieku 7 i 8 lat byli regularnie narażeni na przemoc fizyczną i psychiczną. Sprawa nie pojawiła się nagle – już wcześniej w rodzinie prowadzono procedurę „Niebieskie Karty”. W maju tego roku młodszy z chłopców przyszedł do przedszkola ze śladem uderzenia na twarzy, co zaalarmowało opiekunów i zapoczątkowało działania służb.
Śledczy zebrali materiał dowodowy wskazujący, że 40-letni mężczyzna bił i wyzywał dzieci, a w jednym z przypadków rzucił chłopcem o podłogę. Na wniosek policjantów i prokuratora sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu. 36-letnia matka została objęta policyjnym dozorem.
Decyzją pracowników Ośrodka Pomocy Społecznej chłopcy trafili do rodziny zastępczej, gdzie mają zapewnione bezpieczeństwo i właściwą opiekę.