Szczecin: Trzymajcie się za kieszenie. Na te podwyżki musicie przygotować pieniądze
Odbiór odpadów
Wzrośnie opłata za wywóz i zagospodarowanie odpadami, czyli za śmieci. Co ciekawe, nawet wprowadzenie system kaucyjnego nie spowodowało, że będziemy płacić choćby tyle samo, co w tym roku, o obniżce nawet nie wspominając. Ponoć nie ma prostego przełożenia między systemem kaucyjnym, a gospodarowaniem odpadów w mieście, choć przecież od teraz mniej plastiku będzie trafiało do żółtych worków i pojemników. Ale widocznie władze Szczecina mają swój przelicznik, który jest tak tajemniczy jak system losowania sędziów w sądach.
Dobra, przejdźmy do szczegółów, aby nie denerwować więcej Czytelników. Wystarczy, że sami jesteśmy lekko tym podminowani.
Po ubiegłorocznych podwyżkach (2024 R.), w tym roku (2025 r.) sytuacja wygląda tak:
- w zabudowie jednorodzinnej, w której średniomiesięczne zużycie wody nie przekracza 6 metrów sześciennych oraz w zabudowie wielorodzinnej - opłata za odpady wynosi 10,80 zł za metr sześcienny zużytej wody,
- dla pozostałych nieruchomości w zabudowie jednorodzinnej miesięczna opłata wynosi 125 zł.
A od stycznia 2026 będzie tak:
- Podwyżki z 10,80 zł na 11,30 zł za metr sześcienny zużytej,
- Podwyżki 125 zł na 130 zł w zabudowie jednorodzinnej.
Ci, którzy nie będą segregowali odpadów mimo, że jest taki obowiązek, zapłacą coś w rodzaju kary, która wyniesie dwukrotność stawek- 22,60 zł za metr sześcienny zużytej wody oraz 260 zł w przypadku domów jednorodzinnych).
Jak prezydent Szczecina tłumaczy kolejne podwyżki?
Dostosowaniem stawek do kosztów funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami komunalnymi, które mają wzrosnąć o kilkanaście milionów do 168 mln zł.
- Analiza złożonych ofert wykazała, iż średni wzrost cen jednostkowych za odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych wynosi do 5 procent w stosunku do cen jednostkowych obowiązujących w 2025 r. z uwzględnieniem inflacji i innych czynników mających wpływ na cenę za odbiór i zagospodarowanie odpadów - wyjaśnia Piotr Krzystek.
Dlatego proponuje podwyżkę o 4,5 procent, która jest równa wskaźnikowi wzrostu cen towarów i usług, stosowanemu do stawek podatków lokalnych.
Zwraca uwagę, że w Szczecinie rośnie "produkcja" odpadów od mieszkańców. Do lipca tego roku było ich o 1300 ton więcej niż w tym samym okresie 2024 r.
- W związku z tym zachodzi konieczność zabezpieczenia środków finansowych na pokrycie tych usług, co umożliwi podpisanie umów. Wzrost cen jednostkowych za odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych oraz wzrost masy odebranych od mieszkańców odpadów komunalnych sprawiają, że aktualne stawki opłaty za gospodarowanie odpadami - wg szacunków przygotowywanych w związku z pracami nad budżetem miasta na rok 2025 - nie zapewnią pokrycia kosztów systemu gospodarowania odpadami - dodaje prezydent.
Nieruchomości
Tu też chcielibyśmy się przyczepić do władz miasta (taki już mamy podły charakter), ale nie znajdujemy argumentów za obniżkami, czy utrzymywaniem obecnych stawek. Może Czytelnicy coś podpowiedzą? W ostateczności możemy pojechać Korwinem-Mikke i krzyknąć "podatki to zło". Obawiamy się jednak, że pani skarbnik popatrzyłaby na nas z litością, a tego wolelibyśmy uniknąć. Ale do rzeczy.
Podatki od nieruchomości wzrosną w 2026 r.o ok. 4,5 procent. W liczbach rzeczywistych będzie to wyglądało tak:
- mieszkanie 50 metrów kwadratowych, w tym udział w gruncie - wzrost podatku o 4,20 zł rocznie,
- dom 150 mkw z działką o pow. 500 mkw - wzrost podatku o 29,00 zł rocznie,
- garaż - wzrost podatku o 15,60 zł rocznie,
- działalność gospodarcza lokal o powierzchni 100 mkw, w tym udział w gruncie 50 mkw - wzrost podatku o 156,50 zł rocznie,
- budynek 1000 mkw w tym działka 2000 mkw - wzrost podatku o 1670,00 zł.
Odholowanie aut
W tej sprawie obiekcji nie mamy. Sprawa dotyczy bowiem tych, co swoje (i nie swoje) pojazdy parkują, gdzie popadnie. Niech płacą więc za wezwanie lawety, odholowanie, postój na parkingu.
Niestety, jakoś nie widać, żeby coroczny wzrost opłat za te wykroczenia, był skuteczny. Jak pokazują statystyki, wciąż podobna liczba kierowców, rowerzystów, motocyklistów, hulajnogowców (tu akurat nie bardziej jesteśmy pewni, czy jest takie słowo, ale brzmi dobrze) pozostawia swoje bolidy, gdzie popadnie, czyli tam, gdzie nie można.
A oto szczegóły
W 2025 r. (do końca sierpnia 2025 r.) na parking strzeżony zostało odholowanych 935 pojazdów. W tym samym okresie roku 2024 odholowano 912 pojazdów. Liczba pojazdów przechowywanych na parkingu jest wynosi ponad 300.
- W roku 2024 wydanych zostało 1429 dyspozycji usunięcia pojazdów. Biorąc pod uwagę średniomiesięczną liczbę wydanych dyspozycji usunięcia pojazdów w okresie od stycznia do końca sierpnia 2025 r., czyli ok. 116 dyspozycji/miesiąc, prognozowana liczba dyspozycji wydanych w 2025 roku będzie kształtować się na podobnym poziomie co w roku 2024. Biorąc pod uwagę wzrost cen należy przyjąć, że wydatki na wykonanie zadania w roku 2025 będą wyższe niż poniesione w roku 2024 - wyjaśnia Łukasz Kadłubowski zastępca prezydenta Szczecina.
- Usunięcie roweru, motoroweru, czy hulajnogi ma kosztować 179 zł (obecnie 171 zł),
- motocykla 348 zł (333 zł),
- pojazdu do 3,5 tony - 749 zł (716 zł),
- pojazdu od 3,5 tony do 7,5 tony 936 zł (895 zł).
- Do tego trzeba doliczyć koszty przechowywania - od 35 do 312 zł za dobę w zależności od pojazdu oraz
- koszty związane z wydaniem dyspozycji usunięcia i ustania przyczyn usunięcia pojazdu - od 116 zł do 1538 zł.
Woda
Tak, tak. Woda też do góry. I to tych podwyżkach jest od kilku lat cicho, bo nikt nie zagląda na stronę ZWiK, gdzie są publikowane. Więc wchodzą praktycznie niezauważone. Do pierwszego rachunku, jaki dostaniemy.
Kiedyś o stawkach za wodę śmieci decydowal radni i były wielkie awantury na sesji o te podwyżki. Ale potem, ku uciesze radnych, temat im zdjęto, i podwyżki regulują sobie przedsiębiorstwa wodociągowe. Robią tzw. trzylatki, czyli podwyżki co rok, na trzy kolejne lata.
Cennik umieszczają na swojej stronie internetowej i zadowoleni, że spawa zamknięta. A ty, kliencie płać. Płacz i płać.
I no i na koniec najlepsze. Przyszłoroczne podwyżki wchodzą w życie już 20 grudnia 2025, bo obecne podwyżki weszły w życie 20 grudnia 2024 i obowiązują do 19 grudnia 2025r.
Ile więc będziemy płacić - zapytacie Czytelnicy. Otóż, aby oszczędzić Wam tego przykrego obowiązku, zajrzeliśmy sami na stronę ZWiK.
A tam, info o podwyżkach - o nie, wcale nie jako pierwsza wiadomość - schowane w zakładce na dole strony (Aktualne taryfy).
Ale jedna rzecz nas zaskoczyła. I to pozytywnie. Spadną ceny odprowadzenia ścieków!
Teraz za metr sześcienny dostarczanej wody płacimy 6,60 zł brutto. Od grudnia 2025 do grudnia 2026 - 6,72 zł brutto.
Za odbiór ścieków teraz płacimy obecnie 9,02 zł brutto. Od grudnia 2025 - 8,97 zł brutto.
A więc obniżka!
Ciekawe, że ZWiK się jeszcze tym nie pochwalił...
Chyba, że ktoś się pomylił wprowadzając te dane. Damy Wam znać jak ustalimy.
A tymczasem dam Wam odsapnąć, bo przy niedzieli, informacje o podwyżkach najlepiej przetrawić na spacerze.