Szczęśliwy finał poszukiwań dwóch nastolatków z Niska. Gdzie byli?
W poniedziałek po północy, dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Nisku odebrał zgłoszenie o zaginięciu 15-latka.
- Z relacji zgłaszającej wynikało, że chłopiec wyszedł wieczorem z domu nikogo nie informując dokąd idzie i nie odbierał telefonu. Dyżurny niżańskiej jednostki wkrótce otrzymał kolejne zgłoszenie. Jak się okazało na terenie sąsiedniej miejscowości miała miejsce podobna sytuacja, 16-latek nie wrócił do domu, po tym jak wyszedł z niego wieczorem nie informując o tym bliskich - informuje podkomisarz Katarzyna Pracało, oficer prasowy policji w Nisku.
Do poszukiwań natychmiast zostali zaangażowani policjanci z pionu kryminalnego. Pora nocna oraz mała ilość informacji co do aktualnego miejsca przebywania nastolatków, nie ułatwiały poszukiwań. Funkcjonariusze sprawdzali m.in. pustostany oraz tereny leśne.
Intensywne czynności, a przede wszystkim błyskawiczna reakcja doprowadziły do szczęśliwego finału poszukiwań. W niespełna dwie godziny od zgłoszenia, funkcjonariusze odnaleźli chłopców na terenie opuszczonego budynku. Nastolatkowie byli zziębnięci, lecz ich życiu i zdrowiu nie zagrażało niebezpieczeństwo. Jak się okazało, 15 i 16-latek byli znajomymi. Obaj zostali przekazani pod opiekę swoich rodzin.
Sytuacje dotyczące poszukiwania osoby to wyjątkowe zadania, wymagające skrupulatności i determinacji w działaniach. Bardzo często w takich sytuacjach dużą rolę odgrywa czas i jak najszybsze zebranie informacji o ostatnich momentach, w których osoba zaginiona miała kontakt z rodziną czy znajomymi. Policjanci przypominają, że w tego typu sytuacjach ważna jest szybka reakcja i powiadomienie odpowiednich służb.
