Tani prąd z wiatraków? Wszystko zależy teraz od jednej decyzji

Minister energii Miłosz Motyka podkreślił, że nowelizacja tzw. ustawy wiatrakowej jest niezbędna do odblokowania potencjału odnawialnych źródeł energii. Jest to kluczowy krok w kierunku zapewnienia bardziej ekologicznych i ekonomicznych rozwiązań energetycznych. W obecnych czasach, kiedy energia staje się coraz droższa, a jej produkcja ma coraz większe znaczenie dla środowiska, nowelizacja ma być odpowiedzią na te wyzwania.

W tabeli korzyści Motyka wskazuje, że "energia z odnawialnych źródeł jest najtańszym źródłem". Według ministrów inwestycje w takie źródła energii będą odbywać się jedynie po uzyskaniu zgody lokalnych wspólnot, co ma zagwarantować, że interesy lokalnych społeczności będą w pełni chronione.

Minister Motyka wystosował bezpośredni apel do prezydenta Karola Nawrockiego o podpisanie przygotowanej nowelizacji. Podkreślił, że "ustawa jest wydyskutowana, dobrze przygotowana i gwarantuje niskie ceny energii", co ma dodatkowo wzmocnić bezpieczeństwo energetyczne Polski. Minister wyraził przekonanie, że podpis prezydenta stanie się kluczowym krokiem w kierunku stabilizacji cen energii. Prezes PSE, Grzegorz Onichimowski, także podkreślił znaczenie zwiększenia tempa prac nad rozwiązaniami dotyczącymi energii odnawialnej, co jest istotne dla przyszłości energetycznej kraju.

Jednak nie wszyscy patrzą na nowelizację w ten sam sposób. Przyszły szef Kancelarii Prezydenta RP, Zbigniew Bogucki, określił nowelizację jako "nieudolnym sidłem, zasadzką, która miała być zastawiona, czy to na byłego prezydenta Andrzeja Dudę, czy na nowego prezydenta Karola Nawrockiego".

Bogucki jednocześnie zapewnił, że prezydent odpowiednio zareaguje, co sugeruje, że już wkrótce można spodziewać się zdecydowanego komunikatu w tej sprawie.

Jednym z kluczowych elementów nowelizacji jest zamrożenie cen energii elektrycznej. Sejm poparł większość poprawek Senatu, które przewidują zamrożenie cen do końca roku oraz przedłużenie tego zamrożenia aż do IV kwartału 2025 roku na poziomie 500 zł za MWh netto.

Wprowadzenie takich rozwiązań ma na celu ochronę polskich gospodarstw domowych przed wzrostem cen energii, co jest szczególnie ważne w kontekście rosnących wydatków energetycznych. Wprowadzenie zmian ma za zadanie chronić kieszenie Polaków, zapewniając bardziej stabilne i przewidywalne ceny.

źródło: PAP