Tarnów: Obchody 86. rocznicy wybuchu II Wojny Światowej

Uroczystości miejskie 86. rocznicy wybuchu II Wojny Światowej odbyły się przy odnowionym dwa lata temu, monumentalnym Pomniku Ofiar Wojny i Faszyzmu przy ul. Narutowicza.

- Jak spojrzycie na pomnik to dostrzeżecie, że stoi na nim dziecko, opiera się ścianę i zapewne płacze. Nie możemy dopuścić więcej do sytuacji, że przez decyzje dorosłych dzieci będą płakać. To nasze zobowiązanie i powinność, aby w takich chwilach pamiętać i edukować, wszak 1 września to również rozpoczęcie roku szkolnego - mówił podczas uroczystości Jakub Kwaśny, prezydent Tarnowa.

Jak zauważył - w 1939 roku tysiące uczniów nie miało okazji pójść do szkoły, bo wybuchła straszliwa wojna.

- My obecnie żyjemy w czasach względnego pokoju, Ważne, abyśmy doceniali i szanowali to, że możemy się ta wolnością i pokojem cieszyć. Ale 1 września wspominamy tych, którzy oddali swoje życie za Ojczyznę. Cześć i chwała bohaterom! - zakończył prezydent.

Uczestnicy uroczystości odśpiewali wspólnie hymn Polski, a na koniec delegacje złożyły kwiaty i światła pamięci przy pomniku.

Tarnów był doświadczony wojną jeszcze zanim padły pierwszy wystrzały na Westerplatte. 28 sierpnia 1939 roku Antoni Guzy, hitlerowski dywersant podłożył na tarnowskim dworcu ładunek wybuchowy. Eksplozja zabiła 20 osób, kolejnych 35 została rannych.

- To wydarzenie unaoczniło tarnowianom koszmar zbliżającej się wojny - mówił podczas uroczystości przy pomniku Hubert Tarnowski z Regionalnego Centrum Edukacji o Pamięci.

Końcem sierpnia z Tarnowa wyruszyli żołnierze 16. Pułku Piechoty. - Młodzi ludzie z Tarnowa, okolicy, którzy 1 i 2 września pod Pszczyną stoczyli swój straszliwy bój z 5. Niemiecką Dywizją Pancerną. Piechota stanęła naprzeciwko czołgom. Niestety ponoszą klęskę, muszą się wycofać, ale kontynuują walkę w kolejnych bitwach Wojny Obronnej - dodał.

Od 3 września Tarnów był bombardowany. Ich kulminacja miała miejsce 5 na 6 września. 7 września do miasta wkroczyli Niemcy.