Tarnów: Pijana i bez uprawnień prowadziła samochód
Ponad 2,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu pokazało badanie alkomatem u 35-letniej Polki z kanadyjskim obywatelstwem, która - jak gdyby nigdy nic - wsiadała za kierownicę suv-a i wybrała się w drogę. Jej zatrzymanie było możliwe dzięki zgłoszeniu od kierowcy, który jechał za nią i widząc jak samochód się porusza po drodze, zawiadomił policję.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Archiwum Polska Press/Krzysztof Kapica
Paweł Chwał
Obywatelskie zgłoszenie o pijanej za kierownicą
Do zdarzenia w poniedziałek (1 grudnia) ok. godz. 18. Mężczyzna widząc styl jazdy prowadzącej pojazd nabrał podejrzeń, że kierująca może znajdować się pod wpływem alkoholu.
- Zadzwonił na policję i na bieżąco informował, gdzie biały suv znajduje się w danym momencie. Dzięki temu od razu wysłany patrol mógł namierzyć pojazd i go bezpiecznie zatrzymać do kontroli - tłumaczy asp. Kamil Wójcik, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie.
Była 14:30 w Zakopanem. Ludzie aż się zatrzymywali i nagrywali
Z promilami i bez uprawnień po Tarnowie
Badanie alkomatem wykazało u kierującej 1,34 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, czyli ponad 2,6 promila. Za kierownicą siedziała 35-letnia obywatelka Kanady.
- Kobieta przyznała, że jest w Polsce tylko przejazdem i niedługo wraca do Kanady, dlatego będzie odpowiadać przed sądem w trybie przyspieszonym. Pojazd nie był jej własnością, dlatego nie mogł zostać jej skonfiskowany. Natomiast w trakcie kontroli okazało się, że pani posiada jedynie kanadyjskie prawo jazdy, które - zgodnie z obowiązującymi przepisami - nie uprawnia do kierowania pojazdami na terenie państw Unii Europejskiej. Dlatego poza jazdą pod wpływem alkoholu będzie odpowiadać także za brak uprawnień - dodaje Kamil Wójcik.
Grozi jej do 3 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna.