Tczew: Liczyła na szybki zarobek, straciła kilka tysięcy złotych
Przekonująca rozmowa
52 - letnia kobieta zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa internetowego i przyszła do policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Tczewie.
TYLKO U NAS. Iwona Pavlović o pierwszym tańcu Cichopek i Kurzajewskiego. "Miłość jest piękna"
- Jak wynika z jej relacji, na jednym z portali społecznościowych natrafiła na ogłoszenie o możliwości szybkiego zarobku poprzez oglądanie i komentowanie treści w sieci. Po kliknięciu w link skontaktował się z nią mężczyzna, który przedstawił się jako "pracownik platformy sprzedażowej". W rozmowie telefonicznej przekonał kobietę, że aby rozpocząć "współpracę", powinna wykonać kilka przelewów bankowych. Kobieta, ufając rozmówcy, przelała łącznie 12 tysięcy złotych. Gdy po pewnym czasie próbowała odzyskać pieniądze, kontakt z rzekomym pracownikiem się urwał. Wtedy zrozumiała, że padła ofiarą oszustwa i zgłosiła sprawę policji - informuje sierż. Katarzyna Ożóg.
Policjanci przypominają, że oszuści nieustannie wymyślają nowe sposoby, by wzbudzić zaufanie i wykorzystać łatwowierność swoich ofiar. Coraz częściej podszywają się pod przedstawicieli znanych firm, banków czy platform inwestycyjnych, obiecując szybki i pewny zysk.
Policja apeluje: nie daj się nabrać na łatwy zarobek
• Nie wierz w oferty, które obiecują szybkie zyski bez ryzyka - to najczęściej oszustwo.
• Nigdy nie udostępniaj danych do bankowości internetowej, numerów kart ani kodów autoryzacyjnych.
• Nie klikaj w linki przesyłane przez nieznane osoby.
• Jeśli ktoś prosi Cię o wykonanie przelewu lub zainstalowanie aplikacji, przerwij rozmowę i skontaktuj się z Policją lub swoim bankiem.
• O każdej podejrzanej sytuacji informuj najbliższą jednostkę Policji lub zadzwoń pod numer 112.
"Dziennik Bałtycki" jest na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl w internecie