To największa antyfaszystowska akcja w Polsce. Przez Warszawę przeszła demonstracja w kontrze do Marszu Niepodległości
Antyfaszystowskie street party w Warszawie
W sobotę, 11 listopada, w czasie gdy ulicami stolicy jak co roku przeszedł Marsz Niepodległości, odbyło się także "antyfaszystowskie street party". Wydarzenie zorganizowano jako wyraźną kontrę wobec marszu Niepodległości. Uczestniczki i uczestnicy ,,chcieli pokazać, że w przestrzeni publicznej jest miejsce nie tylko na hasła niepodległościowe, ale też na sprzeciw wobec nienawiści, dyskryminacji i skrajnie prawicowych narracji."
Agnieszka Kaczorowska tajemniczo o planach na 2026. "Mamy z Marcinem PROPOZYCJE TELEWIZYJNE, które trzeba rozważyć" (WIDEO)
- Obecnie ma się wrażenie, iż widmo faszyzmu czyha na każdym kroku - od wypowiedzi coraz szerszej grupy polityków, przez oportunistyczne media, na coraz częstszych skrajnie prawicowych demonstracjach kończąc. Wielu prowadzi to do poczucia bezsilności, ale wszyscy musimy poważnie stawić czoła tym zagrożeniom - nie tylko dlatego, że jest to moralnie słuszne, lecz także dlatego, że nie mamy innego wyjścia, bowiem wygrana faszyzmu jest zgubą dla nas wszystkich - zapowiadali organizatorzy.
Tak wyglądało Antyfaszystowskie streetparty
Marsz Niepodległości w Warszawie
Tego samego dnia ulicami Warszawy przeszedł również Marsz Niepodległości. To właśnie jego obecność w centrum miasta stała się jednym z impulsów do zorganizowania antyfaszystowskiego street party, które miało stanowić pokojową kontrę wobec haseł pojawiających się podczas marszu.
Na trasie przemarszu rozstawione zostały metalowe barierki, widać znaczne siły policji, a także Straży Marszu Niepodległości. Na ten moment nie ma statystyk dotyczących tego, ile osób bierze udział w Marszu Niepodległości. Nie odnotowano także żadnych poważnych incydentów.