Toruń: Celowo powodowali kolizje i wyłudzali ubezpieczenia! Jest wyrok sądu

Dwaj torunianie - Jacek D. i Tomasz I. - powodowali ustawione kolizje i wyłudzili dziesiątki tysięcy zł odszkodowań od znanych towarzystw ubezpieczeniowych. Sąd Okręgowy w Toruniu skazał ich na więzienie w zawieszeniu, ale i nałożył obowiązek zwrotu pieniędzy.
Po latach, ale jednak sprawiedliwości Jacek D. i Tomasz I. nie uniknęli. Sąd Okręgowy w Toruniu skazał ich w lipcu za organizowanie ustawionych kolizji i wyłudzanie odszkodowań komunikacyjnych. Wyrok jest już prawomocny.Po latach, ale jednak sprawiedliwości Jacek D. i Tomasz I. nie uniknęli. Sąd Okręgowy w Toruniu skazał ich w lipcu za organizowanie ustawionych kolizji i wyłudzanie odszkodowań komunikacyjnych. Wyrok jest już prawomocny.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | 123rf/Polska Press archiwum
Małgorzata Oberlan
  • Po latach, ale jednak sprawiedliwości Jacek D. i Tomasz I. nie uniknęli. Sąd Okręgowy w Toruniu skazał ich w lipcu za organizowanie ustawionych kolizji i wyłudzanie odszkodowań komunikacyjnych. Wyrok jest już prawomocny.
  • Po latach, ale jednak sprawiedliwości Jacek D. i Tomasz I. nie uniknęli. Sąd Okręgowy w Toruniu skazał ich w lipcu za organizowanie ustawionych kolizji i wyłudzanie odszkodowań komunikacyjnych. Wyrok jest już prawomocny.
[1/2] Po latach, ale jednak sprawiedliwości Jacek D. i Tomasz I. nie uniknęli. Sąd Okręgowy w Toruniu skazał ich w lipcu za organizowanie ustawionych kolizji i wyłudzanie odszkodowań komunikacyjnych. Wyrok jest już prawomocny. Źródło zdjęć: Polska Press Grupa | 123rf/Polska Press archiwum

Wyrok w tej sędzia Bartosz Sitkiewicz z Sądu Okręgowego w Toruniu ogłosił w drugiej połowie lipca. - I jest to już orzeczenie prawomocne - przekazuje "Nowościom" Jarosław Szymczak, asystent rzecznika sadu.

A to oznacza, że obaj mężczyźni nie tylko mają w tym momencie na koncie wyrok więzienia w zawieszeniu na okres próby, ale także dziesiątki tysięcy złotych do zwrotu. Sumy te oddać muszą znanym w kraju towarzystwom ubezpieczeniowym takim jak PZU, Uniqa i Warta, od których wyłudzili odszkodowania komunikacyjne za sprawą ustawionych kolizji drogowych.

"Stłuczki kontrolowane" - tym zajmowała się cała zorganizowana grupa

Sprawę tych dwóch oskarżonych mężczyzn do toruńskiego sądu przekazała Prokuratura Regionalna w Gdańsku. Według jej ustaleń, Jacek D. i Tomasz I. byli częścią całej zorganizowanej grupy, która przed laty organizowała i powodowała tzw. "stłuczki kontrolowane". Po co? By wyłudzać za te kolizje odszkodowania komunikacyjne od towarzystw ubezpieczeniowych.

Pozostali oskarżeni sądzeni są obecnie w Gdańsku. W Toruniu natomiast swój proces mieli mężczyźni pochodzący z naszego miasta, którzy przestępstw dopuścili się w dużej mierze na terenie Kujawsko-Pomorskiego. Ustawione kolizje, a potem wyłudzenia miały bowiem miejsca w Czarnym Błocie, Dąbrowie Chełmińskiej, Wałczu, Toruniu, Bydgoszczy oraz Warszawie.

Kolizje miały miejsce w latach 2011-2012. Na liście oszukanych towarzystw są najwięksi ubezpieczyciele w kraju.

Wyrok: więzienie w zwieszeniu, ale i tysiące złotych do zwrotu

Obaj mężczyźni zostali uznani za winnych zarzucanych im czynów. 18 lipca br. Sad Okręgowy w Toruniu ogłosił wyrok.

Mający obecnie 36 lat Jacek D. działał wspólnie i w porozumieniu z innymi oskarżonymi, sądzonymi obecnie w Gdańsku. Powodował ustawione kolizje i wyłudzał pieniądze. Skazany został na 2 lata więzienia w zawieszeniu na 5 lat próby i objęty dozorem kuratora. Poza tym dostał solidnie "po kieszeni". Nie tylko zapłacić ma 10 tys. 800 zł grzywny, ale i oddać wyłudzone kwoty tytułem naprawienia szkody: ponad 45 tysięcy zł PZU oraz blisko 20 tysięcy zł firmie Uniqa.

50-letni teraz Tomasz I. także został uznany za winnego identycznego przestępstwa. Tyle, że on na koncie miał mniej "dokonań". Tak zwane "zderzenie pojazdów w warunkach kontrolowanych" spowodował 1 kwietnia 2011 roku. Między innymi za ten prima aprilisowy wypadek i wyłudzenia wraz z innymi osobami ponad 32 tysiące euro od PZU skazany został na rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata próby i 5 tys. zł grzywny. Ma też naprawić swoją część szkody - oddać PZU ponad 34 tysiące złotych.

Jak piszemy na wstępie, wyrok jest już prawomocny, a więc podlega wykonaniu. Po latach, ale jednak sprawiedliwości obaj mężczyźni nie uniknęli.

Wybrane dla Ciebie

Gorzupia: Za nami dożynki wiejskie. Była msza i wspólna biesiada
Gorzupia: Za nami dożynki wiejskie. Była msza i wspólna biesiada
Pułtusk: Plantacja marihuany i "grzybki". 36-latek aresztowany
Pułtusk: Plantacja marihuany i "grzybki". 36-latek aresztowany
Zapora w Pilchowicach. Ukryty skarb Dolnego Śląska
Zapora w Pilchowicach. Ukryty skarb Dolnego Śląska
Hokeiści Unii Oświęcim zmierzyli się z Duklą Trenczyn
Hokeiści Unii Oświęcim zmierzyli się z Duklą Trenczyn
Toruń: Nowe tupaje w zoo. Uwaga! Swoje ofiary zabijają wzrokiem
Toruń: Nowe tupaje w zoo. Uwaga! Swoje ofiary zabijają wzrokiem
Łódź: Długi sierpniowy weekend - co robić? Lista najciekawszych wydarzeń
Łódź: Długi sierpniowy weekend - co robić? Lista najciekawszych wydarzeń
Powiat toruński: Pożar w Zakrzewku. Spłonęło ściernisko, prasa i baloty słomy - zagrożone były budynki
Powiat toruński: Pożar w Zakrzewku. Spłonęło ściernisko, prasa i baloty słomy - zagrożone były budynki
Gliwice: Święto Wojska Polskiego 2025 na placu Piłsudskiego. Zobacz zdjęcia z przemarszu żołnierzy i pokazu sprzętu wojskowego
Gliwice: Święto Wojska Polskiego 2025 na placu Piłsudskiego. Zobacz zdjęcia z przemarszu żołnierzy i pokazu sprzętu wojskowego
Poznań: Pożar w bloku przy ul. Krańcowej. Z ogniem walczy kilkanaście zastępów straży pożarnej
Poznań: Pożar w bloku przy ul. Krańcowej. Z ogniem walczy kilkanaście zastępów straży pożarnej
4. liga. Oskar Przysucha zagrał u siebie z MKS Przasnysz
4. liga. Oskar Przysucha zagrał u siebie z MKS Przasnysz
Kormoran II. Polski łowca min na defiladzie Wojska Polskiego
Kormoran II. Polski łowca min na defiladzie Wojska Polskiego
Golina: Dwuletnia Pola potrzebuje pilnej operacji. Trwa zbiórka na leczenie
Golina: Dwuletnia Pola potrzebuje pilnej operacji. Trwa zbiórka na leczenie