Toruń: Horror w mieszkaniu. Dziecko trafiło do szpitala
Według ustaleń śledczych, do dramatycznych wydarzeń doszło 18 października w mieszkaniu kobiety. Agnieszka W. zorganizowała urodzinową imprezę, podczas której, jak wynika z ustaleń, spożywano alkohol i zażywano marihuanę.
Dziecko przeszkadzało. Matka miała je „uciszać”
W trakcie zabawy 24-latka miała kilkakrotnie wchodzić do pokoju, w którym przebywała jej córka. Jak ustalili funkcjonariusze, dziecko nie chciało zasnąć, co miało wzbudzić w matce irytację.
– informuje prok. Izabela Oliver, Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Toruniu.
Impreza trwała do późnych godzin nocnych. Następnego dnia opiekunka dziewczynki, widząc stan dziecka, nakazała matce natychmiastowe przewiezienie go do szpitala. Lekarze stwierdzili obrażenia świadczące o pobiciu, o czym powiadomiono policję.
„Nie spodziewałam się, że te uderzenia mogły być tak mocne”
Agnieszka W. przyznała się do winy.
– Nie spodziewałam się, że te uderzenia mogły być tak mocne i spowodować tak rozległe obrażenia – tłumaczyła podczas przesłuchania.
Z opinii biegłych sądowo-lekarskich wynika jednoznacznie, że obrażenia dziewczynki nie mogły powstać w wyniku przypadkowego upadku, lecz wskazują na liczne urazy zadane przez osobę dorosłą.
Sąd zastosował areszt. Dziecko w szpitalu
Z uwagi na powagę zarzutów, grożącą karę do 8 lat więzienia oraz obawę matactwa, prokurator skierował wniosek o tymczasowe aresztowanie kobiety. Sąd Rejonowy w Toruniu przychylił się do wniosku i zastosował areszt na okres trzech miesięcy.
Dziewczynka wciąż przebywa w szpitalu pod opieką lekarzy.
Prokuratura prowadzi postępowanie w celu dokładnego ustalenia przebiegu zdarzeń i zabezpieczenia dobra dziecka. Jak poinformowała rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu prok. Izabela Oliver, podjęto również działania zmierzające do ustanowienia reprezentanta małoletniej i wszczęcia postępowania opiekuńczego.