Toruń: Marsz Równości pod hasłem: "Tęcza, boa, antyfaszyzm"
Niebawem ulicami Torunia przejdzie VI Marsz Równości. Jego hasło brzmi: "Tęcza, boa, antyfaszyzm". - Marsz jest świętem społeczności LGBTQIA+, ale także wyrazem sprzeciwu wobec dyskryminacji, przemocy i narastających nastrojów faszystowskich - podkreślają organizatorzy.
Wydarzenie, organizowane przez Stowarzyszenie Pracownia Różnorodności, odbędzie się w najbliższą sobotę (30.08). Rozpocznie się o godzinie 13:00 na Bulwarze Filadelfijskim. Potem barwny korowód przejdzie ulicami miasta.
VI Marsz Równości w Toruniu w tym roku odbędzie się pod hasłem "Tęcza, boa, antyfaszyzm". Tym razem nie tylko ma być świętem społeczności LGBTQIA+, ale także wyrazem sprzeciwu wobec narastających nastrojów faszystowskich - zaznaczają organizatorzy.
Postulaty marszu: związki jednopłciowe, tęczowe rodziny i tranzycja
- Celem wydarzenia jest walka o równe prawa dla osób LGBTQIA+ (lesbijek, gejów, osób biseksualnych, transpłciowych, queer, interpłciowych i aseksualnych) oraz przeciwdziałanie wykluczeniu. Wśród postulatów Marszu znajdują się m.in. zmiany w prawie prowadzące do rozwiązań pozwalających na formalizację związków osób tej samej płci (związki partnerskie, równość małżeńska), zabezpieczenie tęczowych rodzin oraz ułatwienie tranzycji - objaśniają organizatorzy Marszu Równości.
Marsz przejdzie ulicami Torunia, a jego uczestnicy będą manifestować solidarność, wolność i równość. Wydarzenie jest otwarte dla wszystkich, którzy chcą wesprzeć ideę równości i przeciwstawić się dyskryminacji.
To już szósta edycja Marszu w Toruniu. Poprzednie wydarzenia gromadziły setki uczestników i uczestniczek, a także szerokie grono sojuszników i sojuszniczek.
- Marsze w całej Polsce stały się w ostatnich latach jednym z najważniejszych narzędzi walki o równe prawa i zwiększania świadomości społecznej w zakresie praw człowieka- podkreśla Stowarzyszenie Pracownia Różnorodności w Toruniu.
Marsz ma nie tylko sympatyków, ale i przeciwników. Będzie bezpiecznie?
VI Marsz Równości w Toruniu jest wydarzeniem legalnym, podobnie jak poprzednie edycje imprezy. A to oznacza, że o bezpieczeństwo zarówno uczestników marszu, jak i po prostu wszystkich mieszkańców miasta w jego trakcie dbać będą miejskie służby, w tym policja.
Nie jest tajemnicą, że Marsz Równości od lat ma nie tylko sympatyków, ale i przeciwników. Środowiska prawicowe czy skrajnie prawicowe zdecydowanie sprzeciwiają tak postulatom demonstrujących, jak i samej imprezie w przestrzeni publicznej.
W Toruniu nie brakuje też jednak osób zdystansowanych do tego wydarzenia. -Nam to nie przeszkadza. Widzieliśmy marsze w ubiegłych latach. Można się z czyimiś poglądami zgadzać lub nie, ale to były po prostu kolorowe i pokojowe wydarzenia. Żadne obsceniczne - mówią pani Beata i Anna, mieszkanki starówki.
- Skoro co miesiąc w Toruniu na Rynku Staromiejskim może się odbywać Publiczny Różaniec prezentujący aborcję na banerach, to raz w roku "tęczowi" też się mogą pokazać. Miasto jest dla wszystkich - komentują inni.