Toruń: Remont stadionu przy ul. Bema potrwa zdecydowanie dłużej! Co jest temu winne?
Zły stan nawierzchni asfaltowej
Dodatkowe badania nawierzchni bitumicznej potwierdziły, że stan tej nawierzchni asfaltowej jest bardzo zły. Podbudowa jest niejednorodna, a między warstwami wiążącą i ścieralną dochodzi do rozspajania. Pojawiają się także spękania podłużne i poprzeczne. Dodatkowo warstwy asfaltu są różnej grubości i brakuje im spoistości, a to oznacza, że nie można dokonać sfrezowania warstwy ścieralnej. Dlatego też nie można położyć nowej bez ryzyka, że w przyszłości pojawią się kolejne pęknięcia i rozwarstwienia.
To mogłoby doprowadzić do pojawienia się w przyszłości pęknięć nawierzchni sportowej.
- Konieczna jest zatem zmiana technologii prac obejmująca frezowanie nawierzchni bitumicznej, wykonanie całkowicie nowej, dwuwarstwowej, podbudowy asfaltowej oraz przeznaczenie dodatkowego czasu od 4 do 8 tygodni na odgazowanie asfaltu - wyjaśnia cytowany przez torun.pl Tomasz Górzyński, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacja w Toruniu.
Dlaczego takie rozwiązanie?
Wspomniana technologia prac ma zwiększyć przede wszystkim bezpieczeństwo osób korzystających z obiektu sportowego. W długotrwałym rozrachunku ma być mowa o większych korzyściach dla miasta oraz środowiska sportowego. Choć teraz prace potrwają dłużej, w przyszłości modernizacje nawierzchni miałyby być tańsze i mniej uciążliwe. Również miałyby wtedy trwać krócej, gdyż prace miałyby ograniczać się już wyłącznie do sfrezowania oraz ułożenia nowej warstwy ścieralnej asfaltu - i pokrycia nową nawierzchnią sportową.
Dlaczego trzeba usunąć starą podbudowę?
Jeśli nie usunie się starej podbudowy asfaltowej, nie będzie możliwe prawidłowe ułożenie nawierzchni typu mondo. W efekcie wykonawca nie mógłby dać gwarancji jakość realizacji pracy.
Kluczowe jest jednak to, że Stadion Miejski nie mógły uzyskać certyfikatu Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. Jak zaznacza dyrektor MOSiR-u:
- Taki certyfikat jest warunkiem dopuszczenia obiektu do organizacji zawodów rangi krajowej i międzynarodowej, a jego brak oznaczałby brak możliwości wykorzystania stadionu zgodnie z planowanymi funkcjami sportowymi.
Kiedy doczekamy się nowej nawierzchni?
Wydłużenie prac będzie znaczące. Faktycznie koniec prac modernizacyjnych jest przewidywany na lato przyszłego roku. Mowa tu o dwóch etapach prac:
- W okresie jesienno-zimowym zostanie wymienione podłoże bitumiczne pod bieżnię oraz wyremontowane zostaną sektory rzutowe.
- W okresie wiosenno-letnim 2026 roku zostanie ułożona i przyklejona nowa nawierzchnia sportowa typu mondo - tu konieczne będzie bezwzględnie suche podłoże, więc wiele może zależeć od pogody.
Przyjęty harmonogram sprawi jednak, że Stadion Miejski będzie wykorzystany podczas Mistrzostw Europy Masters. Te odbywają się w marcu 2026 roku.
Na remont stadionu budżet MOSiR na 2025 rok zabezpieczył 9 050 000 zł. Zakres prac zostanie zlecony w ramach obowiązującej umowy z obecnym wykonawcą.