Toruń: Torunianie znów wyprowadzali psy ze schroniska. Były tłumy chętnych na spacer w parku

Już przed godziną 12 w niedzielę, 5 października tłumy mieszkańców ustawiały się w kolejce, by wyprowadzić podopiecznych schroniska. Psy - jakby doskonale wiedziały co je czeka - niecierpliwiły się w swoich boksach. Potem z entuzjazmem opuszczały swoje psie domy, bo każdy spacer to dla nich okazja do zabawy, ruchu i kontaktu z człowiekiem. Wyprowadzający zwierzaki ludzie także byli poruszeni, cieszyły ich te wybuchy niepohamowanej radości.

Trasa spacerowa wiodła tradycyjnie przez tereny zielone Bydgoskiego Przedmieścia, w tym rozległy park. Psy mogły swobodnie węszyć i cieszyć się towarzystwem ludzi. Nad bezpieczeństwem i organizacją czuwali pracownicy oraz wolontariusze, którzy cierpliwie odpowiadali na pytania i wprowadzali nowych uczestników w zasady wyprowadzania psów.

Akcja ponownie połączona została ze zbiórką karmy. Tym razem organizatorzy szczególnie prosili o mokre jedzenie dla psów i kotów - puszki i saszetki. Torunianie nie zawiedli: przy specjalnym stoliku szybko zaczęły piętrzyć się kartony z darami. Jak podkreślali wolontariusze, dzięki takim inicjatywom łatwiej zapewnić zwierzętom podstawowe potrzeby.

Październikowe wyprowadzanie psów zorganizowano z okazji Światowego Dnia Zwierząt, który przypadał 4 października, w dniu, kiedy kościół katolicki wspomina świętego Franciszka z Asyżu, patrona zwierząt, ekologów i ekologii.