Toruń: Zezwolenia ciągle brak. Kiedy rozpocznie się budowa odcinka trasy ekspresowej S10?
S10 między Bydgoszczą a Toruniem: trzy fragmenty w budowie, co z czwartym?
Budowa ponad 50-kilometrowego dwujezdniowego, czteropasmowego odcinka trasy ekspresowej S10 między Bydgoszczą a Toruniem to inwestycja bardzo istotna dla regionu. Usprawni połączenie obu stolic województwa kujawsko-pomorskiego z autostradą A1. Powinna znacząco poprawić bezpieczeństwo - obecna "dziesiątka" między Bydgoszczą a Toruniem nazywana jest "drogą śmierci" z powodu wielu wypadków.
Budowa odcinka S10 została podzielona na cztery etapy. Obecnie trasa powstaje na trzech fragmentach: Bydgoszcz Południe - Bydgoszcz Emilianowo (wraz z rozbudową fragmentu drogi krajowej nr 25 w Brzozie), Bydgoszcz Emilianowo - Solec Kujawski oraz Solec Kujawski - Toruń Zachód.
Inaczej jest w przypadku 12-kilometrowego fragmentu między węzłami Toruń Zachód - Toruń Południe. Znany jest już wykonawca tej części inwestycji. To konsorcjum firm Rubau i Poltores. Wygrało ono ogłoszony przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad przetarg na realizację tego zadania. Wartość kontraktu to 340 milionów złotych. Umowę z wykonawcą GDDKiA podpisała w styczniu 2023 roku.
Budowa jednak oficjalnie nie ruszyła. Przygotowania do niej ciągle trwają. Dlaczego tak się dzieje?
Budowa S10 Bydgoszcz-Toruń: kiedy zostanie wydany ZRID i ruszy budowa?
Przygotowania do budowy toruńskiego fragmentu S10 rozpoczęły się później niż w przypadku trzech pozostałych. Inwestycja jest realizowana w trybie "zaprojektuj i zbuduj". Konsorcjum firm Rubau i Poltores przygotowało więc projekt wykonawczy. Musi on być poddany ocenie oddziaływania inwestycji na środowisko. Jest najistotniejszą częścią wreszcie kompletnego materiału zebranego przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska.
- RDOŚ skompletowała materiał dowodowy i jest gotowa do wydania postanowienia uzgadniającego projekt budowalny - wyjaśnia wojewoda kujawsko-pomorski Michał Sztybel. - Najpierw trzeba jednak jeszcze raz wyłożyć całą dokumentację społeczeństwu do oceny. Będzie do wglądu od 15 października do 14 listopada. Każdy będzie mógł zabrać głos, w tym ekolodzy.
To będzie już trzecia ocena oddziaływania tej inwestycji na środowisko. Poprzednie nie dotyczyły jednak wspomnianego projektu wykonawczego. Opinie ponownie muszą wydać Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny, Dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku, Komendant Wojskowego Ośrodka Medycyny Prewencyjnej.
Po 14 listopada zebrane podczas konsultacji wnioski będą analizowane. W kolejnym etapie przygotowań RDOŚ powinna wydać postanowienie kończące procedurę oceny oddziaływania inwestycji na środowisko. To będzie dla wojewody podstawą do wydania Zezwolenia na Realizację Inwestycji Drogowej (ZRID) dla toruńskiego fragmentu S10.
- Budowy tej drogi i tak już nic nie powstrzyma - mówi wojewoda Sztybel. - Zakładamy potem szybką analizę wniosków i wydanie koniecznych decyzji. Jestem przekonany, że tak jak trzech pozostałych fragmentach S10, tak i na czwartym prace niebawem będą trwały. Wszystko jest pod kontrolą, realizujemy normalną, standardową procedurę.
Trudno jednak przypuszczać, by ZRID został wydany jeszcze w tym roku. Wojewoda podejmie tę decyzję zapewne na początku roku następnego. Niedługo po tym, jak ZRID zacznie obowiązywać, budowa toruńskiego fragmentu S10 powinna się rozpocząć.
W umowie między GDDKiA a konsorcjum firm Rubau i Poltores przewidziano, że kontrakt zostanie zrealizowany do 24 marca 2027 roku. Termin ten jest jednak nierealny do spełnienia. Ten realny to przełom lat 2027 i 2028.
W ramach fragmentu S10 między węzłami Toruń Zachód a Toruń Południe powstanie nowa, dwupasmowa jezdnia. Ta istniejąca od 20 lat zostanie przebudowana - będzie dwupasmowa, jednokierunkowa. Rozpoczął się już remont wiaduktu w obrębie węzła Toruń Zachód. Powstaną nowe węzły: Toruń Podgórz i Toruń Czerniewice.
Nowe węzły na trasie ekspresowej S10: tak zostaną spięte z Toruniem
Z budową nowych węzłów na S10 wiąże się kwestia ich spięcia z siecią ulic w Toruniu. W przypadku węzła Toruń Czerniewice, który powstanie w niedużej odległości od węzła Toruń Południe w kierunku zachodnim, zajmie się tym GDDKiA. Zbuduje łącznik do ulicy Łódzkiej - u ich zbiegu powstanie rondo. Za sprawą łącznika, węzłów Czerniewice i Południe Toruń w końcu zyska szybkie połączenie z autostradą A1 na swoich południowo-wschodnich rogatkach.
Węzeł Toruń Podgórz powstanie na wysokości ulicy Drzymały. W jego obrębie powstaną dwa ronda. Toruń zostanie nimi spięty przebudowanym fragmentem ulicy Drzymały. U zbiegu jej z ulicą Andersa powstanie rondo.
- Przygotowywana jest dokumentacja projektowa dla przebudowy fragmentu ulicy Drzymały. Powinna być gotowa do wiosny przyszłego roku - zapowiada Sławomir Wiśniewski, wicedyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu.
Nie ma jeszcze decyzji, czy inwestycja na Drzymały zacznie się w roku 2026 czy 2027. MZD ma na nią czas w obliczu tego, że budowa toruńskiego fragmentu S10 ruszy prawdopodobnie dopiero na początku 2026 roku.
Przypomnijmy, że podczas przygotowań do budowy toruńskiego fragmentu S10 pojawiły się kontrowersje dotyczące osiedla Glinki. Chodzi o działkę sąsiadującą z trasą, na której miałyby stanąć ekrany chroniące przed hałasem lokatorów bloków wzniesionych przez Toruńskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego. RDOŚ stwierdziła, że budynki te są... samowolą budowlaną. TTBS stanowczo odpierał ten zarzut i wskazywał, że RDOŚ wydała pozytywną opinię o budowie osiedla.