Trzebnica: Kierująca ukarana surowym mandatem po brawurowej jeździe
Policjanci z Trzebnicy, jadąc w nieoznakowanym radiowozie, zatrzymali 45-letnią mieszkankę powiatu trzebnickiego, która za kierownicą osobowej mazdy dopuściła się wyjątkowo niebezpiecznego manewru. Otrzymała za niego aż 2500 zł i 25 punktów karnych.
Do sytuacji doszło w środę (23 lipca), na drodze krajowej nr 15 w Miliczu. Kobieta wyprzedzała inny pojazd nie tylko na skrzyżowaniu, ale również na przejściu dla pieszych. To miejsca, gdzie obowiązuje bezwzględny zakaz takich manewrów. Cała sytuacja została zarejestrowana przez policyjny wideorejestrator.
- Za popełnione wykroczenia mieszkanka powiatu trzebnickiego została ukarana mandatem karnym w wysokości 2500 złotych. Dodatkowo do jej konta przypisano 25 punktów karnych – mówi podkom. Daria Szydłowska z Komendy Powiatowej Policji w Trzebnicy.
Przypomnijmy, że kierowcy posiadający uprawnienia dłużej niż rok, mogą mieć maksymalnie 24 punkty karne. Kierujący, który ma co najmniej 25 punktów karnych traci prawo jazdy. Może odzyskać je ponownie zdając egzamin teoretyczny i praktyczny na prawo jazdy. Jeśli kierowca posiada prawo jazdy krócej niż rok, może uzbierać maksymalnie 20 punktów karnych. W tym przypadku droga do odzyskania uprawnień jest dłuższa. Konieczne jest nie tylko zdanie egzaminów, ale i przejście całego kursu od nowa.
Policja zaznacza, że wyprzedzanie w miejscach niedozwolonych, zwłaszcza w rejonie przejść dla pieszych i skrzyżowań, stanowi poważne zagrożenie bezpieczeństwa dla kierujących i pieszych.
- Tego rodzaju wykroczenia są surowo karane, a działania funkcjonariuszy mają na celu eliminowanie z dróg osób, które lekceważą podstawowe zasady bezpieczeństwa – dodaje podkom. Daria Szydłowska.