Trzebnica: Szpital wraca do przeszczepów rąk od zmarłych. Chirurdzy mówią o nowej szansie dla pacjentów po amputacji
Szpital im. Św. Jadwigi Śląskiej w Trzebnicy jest jedyną placówką medyczną w kraju, która uzyskała zgodę Ministerstwa Zdrowia na przeprowadzanie transplantacji kończyny górnej od zmarłych dawców. Decyzja zapadła w połowie lipca tego roku, jednak to właśnie dziś (środa, 27 sierpnia) władze szpitala poinformowały, że mają już kilkoro kandydatów do zabiegu.
Na czym polega operacja?
Cała procedura zaczyna się od na zszycia nerwów dawcy i biorcy. Odbudowujące się nerwy pacjenta mogą powoli wspinać się po połączeniach nerwowych dawcy, jak po rusztowaniu. Następnie je przerosną, co umożliwi pełne czucie i możliwość ruchu ręką.
Jak informuje dr n. med. Ahmed Elsaftawy, kierownik Oddziału Chirurgii Plastycznej i Chirurgii Ręki Szpitala im. Św. Jadwigi Śląskiej w Trzebnicy, do przeszczepu kwalifikują się wszyscy pacjenci między 18 a 65 rokiem życia, którzy przeszli amputację kończyny górnej na wysokości od ramienia do nadgarstka. W przypadku mniejszych urazów (np. odcięcie palca) medycy mogą zastosować inne zabiegi, które są znacznie mniej inwazyjne, jak np. przeszczep palca u stopy.
- Zazwyczaj u pacjentów, którzy przeszli amputację kończyny górnej, stosuje się protezy. Jednak część osób nie akceptuje i nigdy nie będzie akceptować się z takim zamiennikiem. To właśnie dla nich prowadzone są przeszczepy od zmarłych dawców - mówi dr n. med. Ahmed Elsaftawy, kierownik Oddziału Chirurgii Plastycznej i Chirurgii Ręki Szpitala im. Św. Jadwigi Śląskiej w Trzebnicy.
Lekarz tłumaczy, że przygotowanie do takiego zabiegu to długi proces. Zanim pacjenci trafią na ogólnopolską listę biorców, muszą przejść szereg badań. Dopiero od ich wyników zależy, czy konkretne nazwiska pojawią się na wspomnianym wykazie. Na ten moment szpital ma kilku kandydatów. Od momentu uzyskania akredytacji nie przeprowadzono jeszcze żadnego zabiegu.
Prof. dr hab. Dorota Kamińska z IV Wojskowego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu, który podjął współpracę z placówką w Trzebnicy, podkreśla, że cała procedura nie kończy się na operacji. Przypomina, że odpowiednia odbudowa nerwów wymaga czasu (od kilku miesięcy do roku, wszystko zależy od tego, na jakiej wysokości została odcięta kończyna - red.).
- W przypadku innych narządów widzimy, że one podejmują pracę natychmiast. Np. nerka zaczyna produkować mocz, a wątroba pełni swoje funkcje metaboliczne itd. Tak jednak nie dzieje się w przypadku kończyny górnej - mówi prof. dr hab. Dorota Kamińska, lekarz Oddziału Klinicznego Chirurgii Transplantacyjnej i Chirurgii Wątroby IV Wojskowego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.
Lekarz dodaje, że nawet po zakończeniu rekonwalescencji pacjenci muszą być pod opieką lekarzy. Może się zdarzyć, że medycy będą musieli wprowadzić leczenie preparatami, które zapobiegają ewentualnemu odrzuceniu kończyny.
Kto może zostać dawcą?
Dr Ahmed Elsaftawy podkreśla w rozmowie z dziennikarzami portalu gazetawroclawska.pl, że procedura zdobywania kończyny do transplantacji jest przeprowadzana równie skrupulatnie, co w przypadku narządów wewnętrznych. W tym przypadku płeć nie gra roli. Ważne jest jednak to, by ręka była sprawna i dopasowana do biorcy.
- Dawcą może być każda osoba, która zostaje zakwalifikowana do programu transplantacji narządów. Natomiast, ze względów estetycznych, które również bierzemy pod uwagę, ręka nie może mieć tatuaży, uszkodzeń, ani znaków chorób skóry. Ponadto musi być sprawna i dostosowana do sylwetki biorcy - mówi dr n. med. Ahmed Elsaftawy, kierownik Oddziału Chirurgii Plastycznej i Chirurgii Ręki Szpitala im. Św. Jadwigi Śląskiej w Trzebnicy.
Szpital w Trzebnicy wraca do korzeni
Przeszczepy kończyn górnych od zmarłych dawców nie są nowością dla trzebnickich chirurgów. Takie zabiegi były wykonywane już w latach 2006-2014. Wówczas przeprowadzono 7 operacji tego typu, z których aż 6 miało miejsce na terenie palcówki przy ul. Prusickiej. Jedna odbyła się w szpitalu przy ul. Borowskiej we Wrocławiu. Okazuje się jednak, że ich historia jest znacznie dłuższa. Pierwszy taki zabieg wykonano tu w 1971 roku.
Dziś transplantacje kończyn górnych od zmarłych dawców można przeprowadzać jedynie w szpitalu im. św. Jadwigi Śląskiej w Trzebnicy.