Twórcy Dawn of War 4 doskonale wiedzą, czego tak naprawdę pragną gracze RTS-ów. Wszyscy inni chyba o tym zapomnieli
Studio KING Art Games ujawniło, który element gry Warhammer 40,000: Dawn of War 4 stanowi dla niego priorytet. Wygląda na to, że deweloperzy dobrze wiedzą, czego oczekują od nich fani.
Warhammer 40,000: Dawn of War 4 bez wątpienia jest jedną z największych niespodzianek tegorocznych targów gamescom. Stojący za nim deweloperzy ze studia KING Art Games zdążyli już podzielić się swoją wizją przyszłości RTS-ów. Poza tym jednak autorzy ujawnili, że w trakcie prac nad omawianą produkcją ich oczkiem w głowie są kampanie fabularne.
Jak w rozmowie z serwisem PC Gamer zdradził Jan Theysen, czyli dyrektor kreatywny i reżyser czwartego Dawn of War:
Jesteśmy znani z tworzenia gier opartych na narracji, a kampania Iron Harvest została bardzo ciepło przyjęta. Dla nas było to bardzo jasne: kampanie będą jednym z głównych filarów gry. (…) Wpadliśmy na pomysł, że zamiast zwykłej kampanii Space Marines, albo jednej kampanii, w której wszyscy dostają po małym kawałku, zrobimy dużą kampanię dla każdej z czterech frakcji. Oczywiście to samo w sobie wymaga sporo pracy, ale z czasem zaczęliśmy się zastanawiać, że może nawet jesteśmy w stanie zdynamizować poszczególne kampanie. I czy możemy mieć opcjonalne misje, a także upewnić się, że decyzje podejmowane przez graczy mają znaczenie? A teraz mamy te cztery potężne kampanie plus samouczek.
Ponadto Theysen ujawnił, że obranie kierunku, w jakim ostatecznie podążyło czwarte Dawn of War, ułatwiła jego zespołowi ankieta przeprowadzona wśród fanów Iron Harvest. Znakomita większość z nich na pytanie o to, jakie tryby są dla nich najważniejsze, odpowiedziała, że „zawartość dla jednego gracza i kampania”.
Nie oznacza to, że autorzy potraktują po macoszemu tryb multiplayer. Jak przekonuje Theysen:
(…)oczywiście będziemy mieli tryby wieloosobowe dla osób, które chcą grać ze znajomymi lub przeciwko innym graczom.
Warhammer 40,000: Dawn of War 4 zmierza na komputery osobiste. Gra ma zadebiutować w 2026 roku, a w Polsce otrzyma kinową lokalizację.