Ulga dla rodziców, problem dla mieszkańców. Kiss&ride już działa przy przedszkolu
Na początku tygodnia przy ul. Bohaterów Warszawy w Gorzowie rozpoczęły się prace związane z wyznaczeniem miejsc typu kiss&ride. Cztery stanowiska pojawiły się na wysokości Przedszkola Miejskiego nr 15, po lewej stronie jezdni, jadąc od ul. Moniuszki w stronę Kosynierów Gdyńskich.
Rodzice czekali, miasto zareagowało po interwencji
To odpowiedź na wcześniejsze sygnały od rodziców, którzy nie mieli gdzie się zatrzymać, by bezpiecznie odprowadzić dziecko. O sprawie zrobiło się głośno w połowie maja, kiedy wzdłuż ulicy pojawił się zakaz zatrzymywania się z groźbą odholowania auta. Rodzice alarmowali, że przez to muszą stawać „na dziko”, często na światłach awaryjnych, ryzykując mandat. Interweniowała redakcja portalu gorzowianin.com, która skierowała pytania do magistratu. Po dwóch tygodniach pojawiła się deklaracja z urzędu – będzie parking kiss&ride. Dziś to już rzeczywistość.
Kiss&ride już działa. Co się zmieniło?
Wyznaczenie strefy kiss&ride ma usprawnić ruch i zwiększyć bezpieczeństwo w godzinach porannych i popołudniowych. Rodzice z przedszkola nie kryją zadowolenia – mogą bezpiecznie wysadzić dziecko i nie obawiać się mandatu czy odholowania. Parking kiss&ride funkcjonuje już w innych częściach Gorzowa, m.in. przy ul. Dekerta, Składowej oraz Warszawskiej. Tak, jak wszędzie, tak i w tym przypadku parkowanie możliwe jest tylko na krótki czas, co ma zapewnić rotację pojazdów i płynność ruchu.
Zadowolenie jednych, frustracja drugich
Jednak zmiany w organizacji ruchu mają też swoją cenę. Wraz z pojawieniem się miejsc kiss&ride, zniknęły cztery ogólnodostępne miejsca parkingowe, które dotychczas służyły mieszkańcom pobliskich bloków i osobom pracującym w okolicy.
Dodatkowo obowiązuje zakaz zatrzymywania się na odcinku ul. Bohaterów Warszawy w kierunku Kosynierów Gdyńskich, co jeszcze bardziej ogranicza liczbę dostępnych miejsc. W okolicy, gdzie i tak brakuje parkingów – zwłaszcza w rejonie ul. Moniuszki – każde miejsce jest na wagę złota. Teraz jest ich jeszcze mniej.
Przypomnijmy, że przez wprowadzenie znaku zakazu zatrzymywania się, kierowcy nie mogą już stawać wzdłuż ul. Bohaterów Warszawy w stronę Kosynierów Gdyńskich. To nie rozwiązuje problemu braku miejsc.