Ustawa wsparcia dla gospodarstw do 300 ha. Pomoc w drodze
Ustawa jest procedowana, szczegóły mogą być zmienione
Andrzej Borusiewicz, w imieniu Stefana Krajewskiego, ministra rolnictwa i rozwoju wsi, uczestniczył w konferencji "Biznes na Wschodzie", którą zorganizował Związek Przedsiębiorców i Pracodawców.
Pytany o szczegóły przygotowywanej ustawy, odpowiedział, że nie może ich zdradzić, bo ustawa jest procedowana. Jak wyjaśnił, są ogólne założenia, a szczegóły mogą ulec zmianie.
Bydgoszcz: 3 mężczyzn zatrzymanych po nocnych wybrykach na hulajnodze
- Trzeba pamiętać, że to jest opiniowane, jeszcze poddane chociażby konsultacjom z izbami rolniczymi itd. I mogą być pewne szczegóły zmienione - podkreślił.
Jednocześnie wskazał, że ARiMR cały czas ma różnego rodzaju interwencje wspierające.
- Aktualnie jest działanie poświęcone przetwórstwu owoców i warzyw. Kolejne działania, chociażby jesienią, na zakup maszyn rolniczych dla grup producenckich, gdzie minimum musi być trzech rolników. Planujemy działania na płyty obornikowe. Cały czas są różnego rodzaju projekty, w których mogą rolnicy składać wnioski, żeby pozyskiwać środki - wyliczył.
Borusiewicz: zawsze będzie problem z eksportem
W jego ocenie, w Polsce "mamy dużo zbóż paszowych, a nie mamy dużych ilości chociażby pszenicy konsumpcyjnej". Dlatego, jak przekonuje, potrzebne jest szybkie odtworzenie hodowli trzody chlewnej.
- Spadek pogłowia trzody chlewnej, ale też innych zwierząt spowodował, że nie mamy co z tym zbożem za bardzo zrobić - powiedział Borusiewicz.
Poza tym zdaniem przedstawiciela ARiMR zawsze będzie problem z eksportem, "bo na ceny geopolitycznie nie mamy do końca wpływu".
- Proszę pamiętać, że ta niska cena pszenicy jest i w Polsce, i w Niemczech i we Francji. Oczywiście mamy też cały czas problem z napływem żywności z innych krajów, surowców z innych krajów. I tutaj musimy szereg różnych działań podejmować, które wspomogą polskich rolników, ale będą też zgodne z polityką Unii Europejskiej. Trzeba pamiętać, że na pewne decyzje potrzebna jest zgoda - zaznaczył.
Jak wskazał, największym odbiorcą produktów rolno-spożywczych z Polski są Niemcy.
- Tutaj widzimy zagrożenie, jeżeli produkty z innych krajów miałyby wpłynąć. Powinniśmy rozwijać rynek zachodni, bo on jest dla nas kluczowy. On zawsze był, jest i będzie, chociażby w aspekcie produktów sektora mleczarskiego - ocenił.
I dodał, że atrakcyjny powinien być dla Polski także rynek azjatycki, afrykański, amerykański - "chociaż tutaj odległość powodować będzie pewne turbulencje i koszty".
Kluczowe jest upraszczanie dokumentacji
Zapytany o to, jak pomóc sektorowi rolniczemu we wschodnich województwach, który stracił rynki zbytu na Białorusi, klientów, partnerów handlowych, ale też pracowników z tego kraju, odpowiedział, że brak pracowników z Białorusi jest kwestią przejściową.
- Pracowników trudno jest z dnia na dzień zastąpić. Jednak myślę, że ci pracownicy z Białorusi będą. Chwilowe zamknięcie granicy nie spowoduje, że oni nagle nie wrócą do nas ponownie. Raczej będziemy ich mieli. Natomiast to, co powiedziałem na panelu, my przede wszystkim musimy myśleć o uproszczeniach dla przedsiębiorców. Tutaj, lokalnie, samorządowo. Czyli zarówno, urząd gminy, powiat, województwo, musi myśleć o tym, że np. wydawanie decyzji, dokumentacji, musi być procesem ciągłym, szybkim, przede wszystkim szybkim. Trzeba ułatwić sprawę związaną z różnego rodzaju procedurami - powiedział Borusiewicz.
- Naszym zadaniem, jako Agencji, jest właśnie upraszczanie dokumentacji. Myślę, że to będzie bardzo dobry sygnał dla rolników, że wniosek, który muszą złożyć, będzie o wiele łatwiejszy, prostszy. Decyzja, którą otrzymają, nie będzie zawierała szesnastu stron a jedną. W tym zakresie staramy się zmierzać - dodał.
Jak ocenił, trzeba też wykorzystać polski sektor inwestycyjny, specjalną strefę ekonomiczną. Jego zdaniem podmiot, który chce inwestować w specjalnej strefie ekonomicznej, powinien otrzymywać kolejne ułatwienia, a polski rząd musi, na wzór rządu fińskiego, pomagać firmom z terenów graniczących z Rosją i Białorusią w zakresie dywersyfikacji źródeł rynków zbytów i eksporcie.