Ustka: Prezes Wodociągów odwołany. W tle oskarżenia o mobbing
Prezes wodociągów w Ustce odwołany.
"Po konsultacji burmistrza Miasta Ustka z Radą Nadzorczą oraz Zarządem Spółki Wodociągi Ustka Sp. z o.o. podjęta została decyzja o odwołaniu prezesa przedsiębiorstwa. Obowiązki prezesa do czasu rozstrzygnięcia konkursu na to stanowisko pełnić będzie pani Dorota Zygmunt", taki komunikat pojawił się na stronie internetowej Urzędu Miejskiego w Ustce.
Jak się dowiedzieliśmy, kilka dni temu obradowała Komisja Budżetowo-Gospodarcza Rady Miasta w Ustce. Zaproszono na nią pracowników spółki Wodociągi Ustka, którzy już kilka miesięcy temu informowali samorząd, że w spółce dochodzi do dyskryminacji, mobbingu i manipulacji, których autorem jest prezes przedsiębiorstwa.
Siedział pod schodami. Właściciel wezwał służby. Policjanci od razu go rozpoznali
Marta Czternastek, ustecka radna i przewodnicząca Komisji Budżetowo-Gospodarczej, na swoim profilu w internecie podała, że pracownicy przyszli, opowiedzieli o szykanach, stresie i lęku, w którym pracują.
- Przełamali strach przed utratą pracy, przed kolejnymi szykanami, nie chowali się za anonimowymi doniesieniami - mówi Marta Czternastek.
Na to spotkanie były też zaproszeni burmistrz Ustki i prezes Wodociągów, ale nie przyszli.
Pod koniec lipca br. w piśmie od pracowników Wodociągów, które otrzymała radna, ale także burmistrz Ustki, można przeczytać, że nie widzą oni dalszej możliwości współpracy z prezesem.
"Sposób postępowania z pracownikami, podejście do związków zawodowych oraz związkowców, systematyczne i świadome skłócanie osób pracujących w jednym zespole, celowe podejmowanie działań zwierzających do obniżenia samooceny wśród pracowników, nadmierne obciążanie obowiązkami lub wręcz przeciwnie odbieranie zadań i eliminacja z zespołu", takie zarzuty stawiają pracownicy byłemu już prezesowi Wodociągów Ustka. Są też inne. Pismo zostało podpisane przez 35 osób i potwierdzone przez Organizację Zakładową NSZZ Solidarność.
Sytuacja nabrzmiała już do tego stopnia, że pracownicy Wodociągów zagrozili, że jeśli ich skarga na prezesa nie zostanie poważnie potraktowana przez władze Ustki, to odejdą od swoich stanowisk pracy
Chcieliśmy zapytać burmistrza Ustki Jacka Maniszewskiego, czy skargi pracowników Wodociągów miały wpływ na odwołanie prezesa spółki, ale rzecznik Urzędu Miasta w Ustce Tomasza Częścika odesłał nas do komunikatu zamieszczonego na stronie internetowej miasta, w którym jest podana informacja o odwołaniu prezesa.
