W Poznaniu nie zapłacisz gotówką za parkowanie w strefie. Interweniuje Rzecznik Praw Obywatelskich. Chce zmiany prawa
Nie mogli zapłacić, dostali karę
Rzecznik Praw Obywatelskich, opisując problemy, powołuje się na przykłady z Warszawy i Poznania. Z tych miast wpływają do niego skargi od kierowców, którzy nie mogli zapłacić za parkowanie gotówką. Nie obsługiwali jednak bezgotówkowych form płatności i kończyli z karą, czyli tzw. opłatą dodatkową.
Tymczasem wiele parkomatów, także w poznańskiej Strefie Płatnego Parkowania, zostało już wymienionych na nowe modele, które nie obsługują płatności gotówką.
- Prowadzi to do nierównego traktowania części kierowców, którzy nie dysponują nowoczesnymi środkami płatniczymi. Skoro zgodnie z ustawą o drogach publicznych użytkownik dróg publicznych jest obowiązany do opłaty za postój auta w strefie, to należy stworzyć taki system ich wnoszenia, aby każdy miał faktyczną możliwość jej uiszczenia - uzasadniają przedstawiciele Marcina Wiącka, Rzecznika Praw Obywatelskich.
RPO kontra zarządcy stref parkowania. Kto ma rację?
Wskazują argumenty zarządów SPP. Według nich z ustawy o usługach płatniczych wynika, że inne formy płatności niż gotówka są dopuszczalne w miejscach, gdzie prowadzi się działalność bez stałej obecności personelu. Według nich to właśnie strefy z parkomatami. RPO nie zgadza się z takim postawieniem sprawy. Odpiera, że ta ustawa dotyczy umów o świadczenie usługi lub sprzedaży towaru. Zresztą także ona wprowadza ważne ograniczenie dla przyjmującego zapłatę.
- Stanowi, że nie może on uzależniać zawarcia z konsumentem umowy o świadczenie usługi lub umowy sprzedaży towaru od dokonania zapłaty w formie bezgotówkowej ani odmówić przyjęcia zapłaty od konsumenta znakami pieniężnymi NBP - podkreślają przedstawiciele RPO. - Tymczasem kierowca, który uiszcza opłatę za postój pojazdu w strefie płatnego parkowania, nie jest konsumentem (nie dokonuje czynności prawnej z przedsiębiorcą), lecz wykonuje obowiązek publiczno-prawny, którego podstawą prawną są przepisy ustawy o drogach publicznych, a nie umowa o charakterze cywilnym.
Dlatego też wskazywana ustawa ma nie mieć zastosowania do opłat za parkowanie w strefie.
Dalej RPO podkreśla, że o sposobie płatności za parkowanie mogą decydować rady miasta lub gminy - uchwałami. Jeśli jest w nich określone, że można płacić gotówką oraz formami bezgotówkowymi, a zarządca strefy instaluje wyłącznie parkometry bezgotówkowe, to wchodzi w ich kompetencje. Jednocześnie wprowadza się w błąd kierowców.
- Taka praktyka może prowadzić do naruszenia konstytucyjnej zasady zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa. Stanowi swoistą pułapkę dla użytkowników strefy, którzy mają gotówkę a nie dysponują nowoczesnymi środkami płatniczymi. Są oni przekonani, że mogą zapłacić monetami. W rzeczywistości część parkomatów nie przyjmuje gotówki, co uniemożliwia im opłatę i naraża na opłatę dodatkową - podkreślają przedstawiciele RPO.
Możliwość płatności gotówką będzie zapisana w ustawie?
Jedynym rozwiązaniem jest według rzecznika wprowadzenie zmian w ustawie o drogach publicznych.
- Dlatego Marcin Wiącek zwraca się do ministra infrastruktury o przygotowanie projektu nowelizacji ustawy o drogach publicznych w celu ograniczenia swobody prawodawczej rady gminy w zakresie ustalania sposobów wnoszenia opłat za postój pojazdu w strefie płatnego parkowania. Znowelizowane przepisy powinny zapewniać kierowcom możliwość uiszczania gotówką opłat w całej strefie - podsumowują przedstawiciele RPO.