Wałbrzych: Międzynarodowy Rajd Pojazdów Zabytkowych

Przez 1 i 2 sierpnia uczestnicy 13. edycji Wałbrzyskiego Międzynarodowego Rajdu Pojazdów Zabytkowych podróżowali przez Boguszów-Gorce, Szczawno-Zdrój i Kamienną Górę, by około godz. 17 zaparkować na Rynku w Wałbrzychu, gdzie na załogi z Polski, Czech i Niemiec czekały wyróżnienia oraz nagrody.

- To wydarzenie to doskonała nauka o historii - pielęgnuje pamięć o dawnej motoryzacji - ale jest też promocją naszego miasta i regionu - komentuje Kacper Nogajczyk, wiceprezydent Wałbrzycha. Miasto gości uczestników rajdu od lat i już zaprasza na rok, a wiceprezydent typował kilku faworytów i wręczał nagrody.

Wyróżniano pamiątkowymi pucharami od prezydenta Wałbrzycha:

• najładniejszy samochód przedwojenny,
• powojenny
• i w konkursie elegancji jego załogę za pomysłowe przebranie,

a od władz Boguszowa-Gorc puchary w kategoriach:

• najlepiej wykonana konkurencja podczas prowadzonej na trasie rywalizacji,
• najładniejszy samochód
• i najładniejsze przebranie.

W tym roku organizator - Stowarzyszenia Moto Weteran ufundowało dodatkowo elektryczną hulajnogę. W jej losowaniu miała szczęście Renata Studentova z Czech. Przyjechała na rajd swoim zabytkowym Austinem, a zyskała nowoczesny gadżet.

W ubiegłym roku poza pamiątkowymi wyróżnieniami do wylosowania wśród załóg był też nowy, składany rower elektryczny, który ostatecznie trafił do pary z Wrocławia.

Mieszkańcy Wałbrzycha i regionu mogli podziwiać ich cuda motoryzacji - trwałe i piękne. Takich już dziś nie produkują.

- W ostatniej chwili dojechały motory, więc mieliśmy 38 załóg, choć miało być niemal 50... było jednak sporo przypadków losowych. Wśród naszych gości były załogi z takimi cackami jak Ford T z 1911 roku, Fordy Mustangi z lat 60., Korwety C, Buicki oraz Mercedesy z lat 30. XX wieku. Te ostatnie znamy z filmów o II wojnie światowej oraz amerykańskich filmów gangsterskich - wylicza Grzegorz Zając, komandor tej edycji rajdu ze Stowarzyszenia Moto Weteran.  

Jak zaznacza, dużo załóg przyjechało z Czech i Niemiec. Dopisali Czesi z KHV METUJE.

Tegoroczny rajd jeszcze się nie kończy. Jego uczestnicy mają przed sobą Bal Komandorski i zapowiedzieli 3 sierpnia o godz. 11 stawić zaprezentować swoje wyjątkowe pojazdy na Rynku w Świebodzicach. Co ciekawe, na tutejszy zlot przyjadą pojazdy i załogi, które nie gościły w tym roku w 13. edycji rajdu, zatem w Świebodzicach będzie można spotkać dodatkowo inne ciekawe egzemplarze aut i motocykli.

Tymczasem, piękne samochody i motocykle - królowie szos sprzed lat - oraz ich załogi wspaniale prezentowali się w sercu Wałbrzycha.