Wałbrzych: Zbliżają się koszykarskie derby. Zmierzą się Górnik Zamek Książ i Śląsk Wrocław. Na ten mecz przygotowały się też służby

Mamy już jesień, październik, ale w nadchodzącą sobotę w hali wałbrzyskiego Aqua Zdroju z pewnością będzie bardzo gorąco. I to nie tylko z powodu panującej na terenie obiektu wysokiej temperatury, ale też wyjątkowej atmosfery. O godzinie 17.30 zaczną się tam bowiem wielkie derby, czyli pojedynek koszykarzy Górnika Zamek Książ Wałbrzych z WKS-em Śląskiem Wrocław.
Hala wypełniona po brzegi i ogłuszający doping to na meczach Górnika Zamek Książ norma.Hala wypełniona po brzegi i ogłuszający doping to na meczach Górnika Zamek Książ norma. Tak było też w poprzednim sezonie w starciu ze Śląskiem
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Paweł Gołębiowski/Polska Press
Paweł Gołębiowski
  • Hala wypełniona po brzegi i ogłuszający doping to na meczach Górnika Zamek Książ norma.
  • Hala wypełniona po brzegi i ogłuszający doping to na meczach Górnika Zamek Książ norma.
  • Hala wypełniona po brzegi i ogłuszający doping to na meczach Górnika Zamek Książ norma.
  • Hala wypełniona po brzegi i ogłuszający doping to na meczach Górnika Zamek Książ norma.
  • Hala wypełniona po brzegi i ogłuszający doping to na meczach Górnika Zamek Książ norma.
[1/5] Hala wypełniona po brzegi i ogłuszający doping to na meczach Górnika Zamek Książ norma. Tak było też w poprzednim sezonie w starciu ze Śląskiem Źródło zdjęć: Polska Press Grupa | Paweł Gołębiowski/Polska Press

Spotkaniom tych drużyn od zawsze towarzyszą ogromne emocje. I to nie tylko na boisku.

W poprzednim sezonie ktoś ciągnął kibica za szalik

Tak było przed dekadami, podczas pojedynków w Wałbrzychu w hali na Placu Teatralnym, później w obiekcie OSiR-u przy ul. Wysockiego, i jest teraz w Aqua Zdroju. Doping nie zawsze był kulturalny i zdarzały się różne incydenty. W poprzednim sezonie np. ktoś z kibiców wchodzących w wałbrzyskiej hali na sektor gości zaczął ciągnąć za szalik kibica Górnika. Ten nie spodziewał się ataku. Ktoś krzyknął, że mógł się udusić. Zrobiło się zamieszanie. Pracownicy ochrony musieli wyprowadzić całą grupę przyjezdnych i wrócili oni na trybuny dopiero po jakimś czasie. Śląsk nie wpuścił natomiast do hali kibiców Górnika podczas meczu we Wrocławiu. Bo we Wrocławiu też bywało "gorąco".

- Pamiętam jak w 1990 roku pojechaliśmy pociągiem do Wrocławia na mecz ze Śląskiem. Było nas 3,5 może 4 tysiące. Byliśmy przekonani, że mecz odbędzie się w Hali Ludowej, teraz Hali Stulecia, tymczasem policjanci, którzy nas eskortowali, poprowadzili nas do Kosynierki. Jednak nie zostaliśmy do niej wpuszczeni. Zaczęła się zadyma i policjanci musieli wzywać posiłki, bo nie dawali sobie z nami rady. To były czasy kiedy kibicami Górnika byli między innymi górnicy z funkcjonujących jeszcze wtedy kopalni, czy chłopaki ze szkoły górniczej. Duże, silne chłopy. Kibiców Śląska nawet za bardzo nie było widać, bo jak pojawiali się i ruszaliśmy w ich stronę to uciekali jak zające - wspomina Artur, kibic wałbrzyskiego Górnika od wielu lat.

- Z wrocławską Gwardią dogadywaliśmy się, a ze Śląskiem zawsze były problemy. I widać, że to trwa, bo przecież w poprzednim sezonie nie wpuścili kibiców z Wałbrzycha na mecz na swoim terenie. Szkoda. Górnik nigdy takich numerów nie robił - dodaje.

Policjanci z Wałbrzycha są przygotowani na takie mecze

W sobotę kibice Śląska Wrocław też będą mieli zarezerwowanych około stu miejsc w hali Aqua Zdroju. Będą im oczywiście towarzyszyli pracownicy ochrony. Bo przecież chodzi o to, żeby mecz odbywał się bez zakłóceń i incydentów. Żeby można było spokojnie oglądać to co dzieje się na boisku. Zadbają o to również wałbrzyscy policjanci.

- Zawsze podczas takich imprez jesteśmy przygotowani na każdą ewentualność. Także podczas spotkań piłki nożnej. I to nie tylko na terenie obiektu, gdzie rozgrywany jest mecz, ale robimy również wywiad gdzie jeszcze mogą pojawić się kibice i zabezpieczamy te miejsca - wyjaśnia Marcin Świeży, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Wałbrzychu.

- Każdy, kto zdecyduje się wszczynać jakieś awantury musi zdawać sobie sprawę, że nie pozostanie bezkarny. Teraz przecież właściwie wszędzie jest monitoring - dodaje.

A sobotni pojedynek będzie dla obydwu drużyn drugim w sezonie 2025/2025 Orlen Basket Ligi. W pierwszym Górnik Zamek Ksiaż wygrał na wyjeździe 86:79 z Zastalem Zielona Góra, Śląsk uległ w Sopocie 81:93 drużynie Energi Trefla.

We Wrocławiu z pewnością liczą na to, że unikną drugiej ligowej porażki z rzędu. Zawodnicy Śląska mogą być jednak trochę zmęczeni, bo w środę, 8 października stoczyli ciężki pojedynek w rozgrywkach Europucharu. Przegrali 62:74 z silnym zespołem Baxi Manresa z Hiszpanii.

Górnik Zamek Książ natomiast ma nadzieję na kontynuowanie zwycięskiej passy. Jak będzie okaże się w sobotę. W poprzednim sezonie Górnik Zamek Książ pokonał ekipę ze stolicy Dolnego Śląska dwa razy. Wałbrzyszanie u siebie wygrali 77:60, a na wyjeździe 80:74.

Derbowe pojedynki są wyjątkowe także dla zawodników

Warto jednak pamiętać, że według powiedzenia "derbowe spotkania rządzą się swoimi prawami". Mobilizują się na nie nie tylko kibice, ale i w zawodnikach wyzwalają się jakby dodatkowe możliwości.

- Tak było zawsze. Także w latach osiemdziesiątych. Prywatnie byliśmy kolegami, ale na boisku bywało, że zaiskrzyło - wspomina Wojciech Krzykała, były zawodnik Górnika Wałbrzych. Dwa razy zdobywał z tym klubem mistrzostwo Polski, w roku 1982 i 1988.

Dodaje, że Śląsk Wrocław był bardzo mocnym przeciwnikiem, ale często z nim wygrywali. Nie utkwił mu w pamięci jakiś jeden, szczególny pojedynek, prawie wszystkie były bardzo zacięte.

Krzykała pamięta też doskonale atmosferę tamtych spotkań. Jak przed meczami do hali na Placu Teatralnym górnicy po szychcie przychodzili już o godz. 15 - 16. Czekali na mecz m.in. grając w karty. Palili w maleńkiej hali papierosy.

- Także podczas przerw w spotkaniu. Kiedy po przerwie wychodziliśmy na boisko,unosił się nad nim dym papierosowy - mówi uśmiechając się Krzykała.To już jednak przeszłość. W Aqua Zdroju mecze ogląda się z komfortowych warunkach. I oby tak było też w sobotę. Oczywiście doping kibiców jest oczekiwany i niezbędny. Kibice Górnika Zamek Książ już przygotowują odpowiedni na derbowe starcie. Miedzy innymi mają wszyscy przyjść ubrani na czarno. Być może będą jeszcze jakieś niespodzianki.

Organizatorzy przed sobotnim meczem przygotowali dla kibiców kilka istotnych informacji dotyczących zasad wejścia na halę oraz organizacji wydarzenia.

  • Wejście na halę będzie możliwe na dwie godziny przed rozpoczęciem spotkania. Kibice proszeni są o korzystanie wyłącznie z głównego wejścia, znajdującego się od strony basenu.
  • Kasa biletowa zostanie otwarta również dwie godziny przed planowanym rozpoczęciem meczu. W sprzedaży dostępnych będzie 50 biletów.
  • Organizatorzy uspokajają osoby, które nie otrzymały jeszcze karnetu w formie plastikowej - wstęp na wydarzenie będzie możliwy na podstawie potwierdzenia zakupu w formacie PDF.

Wybrane dla Ciebie
Pogoń Staszów - Korona III Kielce 1:3 w meczu Keeza 4. Ligi
Pogoń Staszów - Korona III Kielce 1:3 w meczu Keeza 4. Ligi
V liga. Derby powiatu radomskiego. Drogowiec Jedlińsk podejmował Jodłę Jedlnia Letnisko
V liga. Derby powiatu radomskiego. Drogowiec Jedlińsk podejmował Jodłę Jedlnia Letnisko
Ostrowąs: Morsy Prezesa rozpoczęły nowy sezon zimnych kąpieli
Ostrowąs: Morsy Prezesa rozpoczęły nowy sezon zimnych kąpieli
Opole: Handlarz sterydów zatrzymany na gorącym uczynku
Opole: Handlarz sterydów zatrzymany na gorącym uczynku
Zduńska Wola: Mieszkańcy przygotowują się do Wszystkich Świętych
Zduńska Wola: Mieszkańcy przygotowują się do Wszystkich Świętych
Łódzki sąd ogłosił bankructwo spółki Apartamenty Tuwima, która miała w Łodzi wybudować wieżowce Tuwima Sky przy ul. Tuwima 95A
Łódzki sąd ogłosił bankructwo spółki Apartamenty Tuwima, która miała w Łodzi wybudować wieżowce Tuwima Sky przy ul. Tuwima 95A
Powiat słubicki: Dramatyczny wypadek. Dwie osoby ranne, na miejsce wezwano śmigłowce LPR
Powiat słubicki: Dramatyczny wypadek. Dwie osoby ranne, na miejsce wezwano śmigłowce LPR
Gmina Pierzchnica: Zderzenie radiowozu z pomocą drogową
Gmina Pierzchnica: Zderzenie radiowozu z pomocą drogową
Zatyle: Śmiertelny wypadek na DK17. Nie żyje 60-letni kierowca ciężarówki
Zatyle: Śmiertelny wypadek na DK17. Nie żyje 60-letni kierowca ciężarówki
Stanisław Grzmot-Skotnicki. Ostatni ułan II RP
Stanisław Grzmot-Skotnicki. Ostatni ułan II RP
Białystok: Skarby Ziemi. W hali UwB królują minerały i biżuteria
Białystok: Skarby Ziemi. W hali UwB królują minerały i biżuteria
Inowrocław: Na Skwerze Sybiraków  posadzono Harcerskie Drzewa Pamięci
Inowrocław: Na Skwerze Sybiraków posadzono Harcerskie Drzewa Pamięci