Wałcz: Seniorzy w trudnej sytuacji. Noszenie wody z beczkowozów jest ponad ich siły
W czwartkowe (9.10) popołudnie Zachodniopomorski Państwowy Inspektor Sanitarny w Szczecinie wydał komunikat dotyczący skażenia wody. Ta nie nadaje się zarówno do celów spożywczych, jak i sanitarnych. Oznacza to, że płynąca z kranów woda nie tylko nie może być wykorzystywana do ugotowania obiadu czy zaparzenia herbaty, ale także nie nadaje się do kąpieli czy zwykłego umycia rąk. Od tego czasu mieszkańcy korzystają z beczkowozów i cystern, które zaopatrują ich w zdatną do spożycia wodę. Jednak dostarczenie jej z beczkowozu do mieszkania dla niektórych osób stanowi nie lada wyzwanie. Czasami jest to wręcz niemożliwe.
- Ciężko jest. Już swoje lata mam. To ani chodzić za dużo nie mogę, ani dźwigać też. No ale co zrobić. Już kąpiel mogę sobie odpuścić, ale jeść coś trzeba, ziemniaki ugotować czy nawet zrobić sobie herbatę. Tym bardziej teraz, kiedy jest zimno. I tak noszę tą wodę po trochu w tych dwóch wiaderkach powoli kilka razy dziennie - mówi nam jeden z mieszkańców, którego spotkaliśmy przy wałeckim ryneczku.
I dodaje: - Pewnie jak bym kogoś poprosił, to by pomogli. Ale ja nie chcę sprawiać nikomu kłopotu. Każdy przecież dzisiaj ma swoje problemy. Jakoś próbuję sobie radzić.
Problem zauważają też inni mieszkańcy.
- Moim zdaniem przydałoby się, żeby wojskowe siły rezerwowe może też pomagały. Bo wiadomo, że jak ludzie starsi mieszkają sami, to na pewno mają problemy z dostępem do wody. Myślę, że służby powinny też to wziąć po uwagę i sprawdzić, czy te osoby mają dostęp do wody - mówi pan Marcin.
Do naszej rozmowy włącza się młoda mieszkanka, Alicja, która też przyszła nabrać wody z beczkowozu: - To prawda. Jest sporo ludzi, którzy są starsi, schorowani, mają problem z poruszaniem i są osobami samotnymi. Ja mam taką sąsiadkę w mojej klatce. I na przemian z innym sąsiadem donosimy jej wodę dwa razy dziennie.
- Chciałabym zaapelować do naszych mieszkańców, aby rozejrzeli się po swoim najbliższym otoczeniu, po sąsiedztwie, po swoim bloku. I upewnili się, że ich starsi sąsiedzi są zaopiekowani i nie są pozostawieni sami sobie i bez dostępu do czystej pitnej wody. Wszyscy jesteśmy razem w tej niełatwej sytuacji i musimy sobie jakoś pomagać, dopóki to nie minie - dodaje pani Alicja.
Jak poinformował wałecki Sztab Zarządzania Kryzysowego, kolejne próbki wody zostaną pobrane w niedzielę, 12 października. Jednak na wyniki trzeba będzie poczekać do 15 października. Oznacza to, że z płynącej z kranów wody nie będzie można korzystać przynajmniej do najbliższej środy. Jednocześnie Powiatowy Sztab Kryzysowy w Wałczu przypomina, że w razie potrzebowania pomocy - również jeżeli chodzi o dostarczanie wody osobom starszym - całodobowo działa telefon MOPS-u. Mieszkańcy w każdej chwili mogą zadzwonić pod numer 608 593 185 i poprosić o pomoc.