Warszawa: Znieważył Ukrainkę i uderzył Polkę. Agresywny mężczyzna zatrzymany. Usłyszał już zarzuty

Sprawa zaatakowanej aktywistki - Zenobii Żaczek - wstrząsnęła opinią publiczną. Do zdarzenia doszło w sobotę, 20 września, około godz. 13 w autobusie linii 190. Pojazd był wypełniony pasażerami, a wśród nich znajdował się agresywny mężczyzna, który podróżował bez koszulki, zaczepiał i rzucał obelgi w kierunki starszej Ukrainki.

- Mężczyzna najpierw słownie zaatakował inną kobietę, prawdopodobnie obywatelkę Ukrainy, a 51-latkę, która zwróciła mu uwagę i stanęła w obronie kobiety, uderzył głową w twarz. Świadek zarejestrował to zdarzenie swoim telefonem komórkowym - przekazała nadkom. Paulina Onyszko, rzeczniczka Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI.

Jak podkreśla rzeczniczka, bazując na materiałach opublikowanych w mediach społecznościowych, policjanci sami skontaktowali się z pokrzywdzoną kobietą i przyjęli od niej zeznania. Tego samego dnia zabezpieczono nagranie z kamery monitoringu umieszczonej w autobusie i ustalono wizerunek mężczyzny.

- Kryminalni cały czas intensywnie pracowali nad jego odnalezieniem. Działania operacyjne, które wykonali w tej sprawie pomogły im "spersonalizować" mężczyznę. Wiedzieli, że są tylko o krok od jego zatrzymania - opisuje nadkom. Onyszko.

Zatrzymania 38-letniego mieszkańca Nowego Dworu Mazowieckiego udało się dokonać we wtorek, 23 września, a więc dzień po złożeniu zeznań przez aktywistkę. Mężczyzna został ujęty przez policjantów z warszawskiej Pragi-Północ na terenie Marek, w jego miejscu pracy. Stamtąd trafił do komendy przy ul. Jagiellońskiej 51.

Wczoraj, tj. w środę 24 września, policjanci przedstawili mężczyźnie zarzuty publicznego znieważenia grupy ludności narodowości ukraińskiej z powodu jej przynależności narodowej oraz spowodowania średniego uszczerbku na zdrowiu 51-letniej pasażerki, która stanęła w obronie szykanowanej kobiety. Następnie doprowadzono mężczyznę do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Praga Północ na dalsze czynności.