Ważna poprawka w ustawie wiatrakowej. Zyskają mieszkańcy
Zobacz rozmowę wideo z prezeską Eurowind Energy w Polsce, Małgorzatą Szambelańczyk.
W tym artykule:
Koniec z wykupem udziałów, czas na fundusz partycypacyjny
Dotychczas przepisy wymagały, by inwestorzy planujący budowę farmy wiatrowej udostępniali mieszkańcom lokalnych gmin możliwość objęcia 10 proc. mocy parku wiatrowego. Procedura była jednak skomplikowana i wymagała od mieszkańców wykupu udziałów, co dla wielu osób wiązało się z koniecznością zaangażowania finansowego.
– Dzisiaj zgodnie z literą prawa musimy zaoferować 10 proc. mocy parku wiatrowego, który znajduje się na pozwoleniu na budowę, lokalnej społeczności – tłumaczy Małgorzata Szambelańczyk, prezeska Eurowind Energy w Polsce, w rozmowie z portalem strefabiznesu.pl.
W najnowszej poprawce do procedowanej nowelizacji pojawia się jednak nowy mechanizm — fundusz partycypacyjny. Zamiast kupowania udziałów, mieszkańcy otrzymają coroczne wypłaty finansowe od inwestora, proporcjonalne do mocy farmy wiatrowej w ich okolicy.
Kto będzie mógł skorzystać z funduszu?
Zgodnie z poprawką, uczestnikiem funduszu partycypacyjnego będzie mogła zostać każda osoba, która posiada mieszkanie lub dom w odległości do tysiąca metrów od turbiny wiatrowej. Środki z funduszu mają trafiać właśnie do tych mieszkańców, jako rekompensata za bliskość inwestycji.
– Jest to bardzo ważne, ponieważ pozwolenie na budowę a pozwolenie na użytkowanie turbin wiatrowych to często przedział kilku lat. Teraz mieszkańcy nie będą musieli kupować udziałów, a będą uczestnikami tego funduszu – wyjaśnia Szambelańczyk.
Taki model nie tylko upraszcza procedury, ale też buduje większą akceptację społeczną dla inwestycji w OZE, zapewniając realne, coroczne wsparcie finansowe tym, którzy mają elektrownie wiatrowe za oknem.
20 tysięcy złotych za każdy megawat i mniej biurokracji
W projekcie poprawki przewidziano, że wysokość funduszu partycypacyjnego wyniesie 20 tysięcy złotych rocznie za każdy zainstalowany megawat mocy farmy wiatrowej. Kwota ta będzie corocznie waloryzowana.
– To ułatwienie również dla gminy, bo dziś w obowiązujących przepisach duże jest zaangażowanie administracji lokalnej, wójta, jego pracowników – dodaje prezeska Eurowind Energy.
Nowy model odciąży administrację, operatorów i uprości cały proces partycypacji społecznej w projektach wiatrowych. Co więcej, jak podkreśla Szambelańczyk, dotychczas brakowało przepisów pozwalających skutecznie realizować mechanizm 10 proc. udziałów w praktyce. Teraz sytuacja ma się zmienić.
– Ta poprawka idzie w dobrym kierunku – podsumowuje.