"Ustawa nie przewiduje wyjątków"
Rozmowy dotyczące przyszłości odcinka DK1 z Tychów do Bielska-Białej - o długości około 37 kilometrów - od kilku miesięcy toczą się na różnych szczeblach.
Ministerstwo Infrastruktury w korespondencji z przedstawicielami zarządu woj. śląskiego zapowiedziało, że zostanie on pozbawiony kategorii drogi krajowej po oddaniu do użytku drogi ekspresowej S1 od Mysłowic do Bielska-Białej. Dlaczego? Ponieważ S1 ma przejąć ruch tranzytowy.
Świadek podniósł alarm. Spójrzcie na nagranie ze Śląska
"Wyprowadzenie ruchu tranzytowego jaki generują drogi krajowe poza tereny komunikacyjne miast i okolicznych gmin poprawia bezpieczeństwo ruchu drogowego, pozytywnie wpływa na redukcję hałasu w obszarach zabudowanych oraz sytuację związaną z natężeniem ruchu. W przypadku terenu woj. śląskiego taką funkcję ma pełnić m.in. droga ekspresowa S1" - napisało Ministerstwo Infrastruktury.
W piśmie wskazano, że to procedura wynikająca z ustawy o drogach publicznych, która jest stosowana od wielu lat. "Ustawa nie przewiduje wyjątków" - podkreślono.
"Gwóźdź do trumny dla utrzymania dróg"
Marszałek woj. śląskiego Wojeciech Saługa ocenił w rozmowie z "Dziennikiem Zachodnim", że decyzja o pozbawieniu odcinka DK1 z Tychów do Bielska-Białej kategorii drogi krajowej jest "pozbawiona logiki".
- Logika wskazuje, że miasto takie jak Bielsko-Biała powinno być połączone drogą krajową z Katowicami. W tym wariancie z Bielska-Białej do Tychów pojedziemy drogą wojewódzką, a z Tychów do Katowic, tą samą drogą, ale już drogą krajową - wskazał Wojciech Saługa.
Marszałek zasygnalizował, że zmiana kategorii będzie miała negatywny wpływ na budżet woj. śląskiego, co może przełożyć się na jakość utrzymania tej i innych dróg w regionie. A to wpłynie na jakość podróży.
- To może być gwóźdź do trumny dla utrzymania dróg z budżetu woj. śląskiego. Szacujemy, że utrzymanie tak dużej drogi, z wieloma wiaduktami i innymi obiektami, może pochłonąć nawet jedną trzecią kosztów utrzymania wszystkich dróg wojewódzkich - powiedział Wojciech Saługa.
Parlamentarzyści złożyli interpelację
Parlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej złożyli interpelację do kierującego Ministerstwem Infrastruktury Dariusza Klimczaka. Poprosili w niej o przedstawienie stanowiska resortu w sprawie utrzymania kategorii drogi krajowej na odcinku Tychy - Bielsko-Biała.
Politycy z woj. śląskiego wskazali, że pozbawienie tego odcinka DK1 kategorii drogi krajowej będzie wiązało się "z poważnymi konsekwencjami dla systemu transportowego południowej Polski oraz dla samorządu woj. śląskiego".
W interpelacji napisali, że nowy odcinek S1 "nie przejmuje obsługi ruchu lokalnego ani regionalnego", który odbywa się DK1 od Tychów do Bielska-Białej.
"Automatyczne pozbawienie analizowanego odcinka statusu drogi krajowej mogłoby doprowadzić do przerwania ciągłości funkcjonalnej połączeń o znaczeniu ponadregionalnym, przeniesienia ciężaru finansowania, utrzymania i zarządzania trasą na samorząd województwa bez zapewnienia odpowiednich środków kompensacyjnych, osłabienia spójności systemowej sieci dróg krajowych oraz utraty logiki planistycznej przyjętej w dokumentach rządowych i regionalnych, a także do zagrożenia dla realizacji projektów infrastrukturalnych współfinansowanych ze środków Unii Europejskiej" - napisali parlamentarzyści.
Zapytali o plany Ministerstwa Infrastruktury względem odcinka S1 z Tychów do Bielska-Białej, przeprowadzenie analizy funkcjonalno-ruchowej w celu oceny jego "faktycznego" znaczenia dla sieci transportowej oraz ewentualne mechanizmy wspierające samorząd woj. śląskiego w utrzymaniu tej trasy.
Miliard złotych na wydatki drogowe
Za zarządzanie drogami krajowymi w Polsce odpowiada Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Wyjątkiem są odcinki na terenie miast na prawach powiatu, gdzie ten obowiązek spoczywa na ich prezydentach. Za zarządzanie drogami wojewódzkimi odpowiadają zarządy województw.
Zadania w zakresie budowy, przebudowy, remontu, utrzymania i ochrony oraz zarządzania drogami krajowymi są finansowane przez GDDKiA lub samorządy miast na prawach powiatu. W przypadku dróg wojewódzkich to obowiązek samorządu wojewódzkiego.
Rzecznik Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego Sławomir Gruszka poinformował, że zarząd woj. śląskiego odpowiada za sieć około 1270 km dróg. W budżecie woj. śląskiego na 2025 r. przewidziano ponad 1 mld zł na wydatki związane z "drogami publicznymi wojewódzkimi".
Jak przebiega budowa S1?
Budowa S1 od węzła Kosztowy w Mysłowicach do węzła Suchy Potok w Bielsku-Białej została podzielona na kilka odcinków. Koszt inwestycji to 2 mld złotych, a dofinansowanie z Unii Europejskiej to 836 mln złotych.
Pod koniec sierpnia 2025 r. udostępniono kierowcom fragment od węzła Oświęcim do węzła Brzeszcze.
Według dotychczasowych zapowiedzi Ministerstwa Infrastruktury oraz GDDKiA do końca 2025 r. otwarty powinien zostać odcinek od węzła Brzeszcze do węzła Suchy Potok. Ponadto częściowo otwarty powinien zostać odcinek od węzła Bieruń do węzła Oświęcim, gdzie zakończenie wszystkich prac jest planowane w 2026 r.
Ostatni budowany odcinek S1 - od węzła Kosztowy do węzła Bieruń - ma być gotowy w 2027 r.
Cała S1 ma mieć długość 135 km. To droga prowadząca z autostrady A1 w Pyrzowicach do granicy Polski ze Słowacją w Zwardoniu.
