Wejdziesz do fontanny? Szykuj się na mandat – nawet 500 zł kary!
Gdy temperatura rośnie, wielu przechodniów szuka ochłody w miejskich fontannach. To jednak niebezpieczny pomysł – przypominają urzędnicy i służby porządkowe. Fontanny w przestrzeni publicznej pełnią wyłącznie funkcję estetyczną, a nie rekreacyjną. Woda, która w nich krąży, nie jest uzdatniana ani badana – nie nadaje się do picia ani do kąpieli.
Mimo że widok dzieci chlapiących się w wodzie może wydawać się beztroski, konsekwencje takiej zabawy bywają poważne. Woda w fontannach krąży w zamkniętym obiegu, nie jest filtrowana ani dezynfekowana, co sprzyja rozwojowi bakterii i zanieczyszczeń. Wchodząc do fontanny, narażamy się na choroby skóry i przewodu pokarmowego. Szczególnie niebezpieczne jest to dla dzieci, których układ odpornościowy jest bardziej wrażliwy.
To jednak nie wszystko – przy mokrej nawierzchni łatwo o poślizgnięcie i bolesny uraz. Dlatego władze przypominają: za kąpiel w miejskich fontannach grozi mandat w wysokości do 500 zł. Warto więc korzystać z miejsc, które są do tego przystosowane – basenów, pływalni czy kąpielisk strzeżonych, gdzie woda jest regularnie kontrolowana.
Fontanny, wodotryski czy miejskie oczka wodne to elementy architektury i infrastruktury miejskiej. Są po to, by cieszyć oko, a nie służyć do moczenia nóg czy kąpieli. Chwila ochłody może nas kosztować zdrowie – a nawet więcej, niż tylko karę finansową.