Wejherowo: Ukrywali się w lesie przed policją. Bracia-złodzieje trafili już za kratki
Od dłuższego czasu wejherowscy policjanci próbowali schwytać 25- i 27-latka, winnych kradzieży i włamań na terenie powiatu. Mężczyźni ukrywali się niczym rozbójnicy z dawnych lat - w lasach, których na Pomorzu nie brakuje. Byli zdeterminowani aby nie trafić za kratki, ale równie (jeśli nie bardziej) zdeterminowani by ich złapać okazali się mundurowi.
25-latek oraz jego 27-letni brat byli poszukiwani do odbycia kary za wcześniejsze kradzieże i włamania. Mężczyźni już od dłuższego czasu unikali wymiaru sprawiedliwości. Do tego stopnia nie chcieli wpaść w ręce mundurowych, że porzucili kryjówki w mieście, uciekając do okolicznych lasów.
- Policjanci podejmowali kilkukrotne działania w ich sprawie, ale ze względu na ciągłe zmiany miejsca ukrywania się w ciężko dostępnych terenach, zatrzymanie braci nie było łatwą sprawą - mówi asp. szt. Anetta Potrykus, oficer prasowa KPP w Wejherowie.
Piątkowa akcja poskutkowała
Funkcjonariusze jednak się nie poddawali. Nastawienie to przyniosło efekty w miniony piątek (3.10).
- Podczas zorganizowanej akcji dzielnicowi z Wejherowa, wraz z dwoma przewodnikami psów patrolowo-tropiących, znaleźli i zatrzymali obu mężczyzn w lesie. Bracia próbowali jeszcze uciekać, ale dzięki skutecznej współpracy i determinacji policjantów, zostali zatrzymani - podaje rzeczniczka wejherowskiej komendy.
Bracia zostali przewiezieni do wejherowskiej komendy. 25-latek miał do odbycia 4 miesiące pozbawienia wolności, natomiast jego 27-letni brat - ponad 6 miesięcy. Jak dodaje Anetta Potrykus, obaj trafili już za kratki, gdzie będą odbywać zasądzone kary.