Wieszowa: BMW wpadło w poślizg na A1. Uderzyło w barierki
BMW wpadło w poślizg na A1. Najpierw barierki, potem dostawczak. Cztery osoby cudem bez obrażeń
Do groźnie wyglądającej kolizji doszło w poniedziałkowy poranek na autostradzie A1 w Wieszowie, w kierunku Gorzyczek. Zderzyły się dwa samochody, osobowe BMW i dostawcze Iveco. Na szczęście żadna z czterech osób podróżujących pojazdami nie odniosła obrażeń.
Stracił panowanie nad autem i uderzył w inne
Zdarzenie miało miejsce około godziny 7.00, na 14 kilometrze autostrady A1. Jak ustalili tarnogórscy policjanci, winę za kolizję ponosi 38-letni kierowca BMW z Tarnowskich Gór, który nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze.
W wyniku utraty panowania nad pojazdem uderzył najpierw w bariery energochłonne, a następnie w dostawcze iveco jadące prawym pasem autostrady. Pojazdem tym kierował 49-latek z powiatu myszkowskiego. W samochodzie podróżowało także dwóch pasażerów.
Nikt nie został ranny. Sprawca ukarany mandatem
Na miejsce zdarzenia wezwano służby ratunkowe, w tym zespół ratownictwa medycznego, który przebadał wszystkich uczestników kolizji. Żadna z osób nie wymagała hospitalizacji.
Sprawca został ukarany mandatem karnym. Jak zaznaczają funkcjonariusze z Tarnowskich Gór, w tym przypadku skończyło się jedynie na stratach materialnych i strachu, ale nie zawsze kierowcy mają tyle szczęścia.
Policja ostrzega: prędkość nadal główną przyczyną zdarzeń
Tarnogórscy policjanci przypominają, że nieustanna czujność i dostosowanie prędkości do warunków drogowych to podstawa bezpiecznego poruszania się po autostradach i drogach ekspresowych.
- Przypominamy, aby zawsze dostosowywać prędkość swojego pojazdu do warunków na drodze. Bezpieczne manewrowanie pojazdami to klucz do bezpieczeństwa. Nie przeceniajmy także swoich umiejętności - apelują policjanci.