Wrocław: Największe targowisko w mieście pęka w szwach
Na pl. Orląt Lwowskich nie ma leniuchowania w niedzielę. Gwar rozmów i wykładania towarów słychać od samego rana. To właśnie tu, na terenie i w pobliżu Dworca Świebodzkiego znajduje się największe targowisko we Wrocławiu. Znajdziecie tu wszystko, czego potrzeba, żeby się ubrać i pomalować, a także urządzić mieszkanie, zapełnić lodówkę, a nawet ją naprawić - jeśli akurat przestanie działać.
Szwarc, mydło i powidło
Jak co tydzień na targowisku wystawiło się mnóstwo sprzedawców ze świeżymi owocami i warzywami, przetworami czy miodami. Nie zabrakło również stoisk z syropami, jajami z wolnego wybiegu i mięsem oraz serami. A to dopiero początek dworca.
Dalej znajdziecie wszelkiego rodzaju ubrania, obuwie i akcesoria: bieliznę, koszulki, garnitury, swetry, spodnie, suknie balowe czy zwykłe kąpielówki. Idąc głębiej, można trafić m.in. na: pościel, kosmetyki, narzędzia do majsterkowania, wszelkiego rodzaju "przydasie" do domu, a nawet zestawy wędkarskie. Pojawiły się również nowości.
Część osób zatrzymywała się przy stoisku z bukietami. Kwiaty były dość nietypowe, bo zostały wykonane z atłasowej wstążki. Wiązanki są w różnych kolorach i - jak zdradziła nam sprzedawczyni - ponoć świecą w ciemności. Są robione ręcznie. Wykonanie dużego bukietu (jak na zdjęciu poniżej) zajmuje około 6 godzin.
Sprzedawcy przyjeżdżają na teren dworca w prawie każdą niedzielę miesiąca. Większość z nich jest tam już o godzinie 7 rano. Handel trwa do po południa. Największych tłumów można spodziewać się na początku dworca (stragany z warzywami i tanią odzieżą).