Wrocław: SOS Wrocław chce odwołać Jacka Sutryka, a także radę miejską
SOS Wrocław, czyli stowarzyszenie, które na początku roku zbierało podpisy w sprawie organizacji referendum (chodziło o odwołanie prezydenta miasta Jacka Sutryka), ponownie się do tego przymierza. Choć nie udało się za pierwszym razem, to teraz członkowie zapowiadają wyciągnięcie wniosków i wierzą, że uda się doprowadzić do plebiscytu. Tym razem - oprócz odwołania prezydenta - chcą też odwołać radę miejską.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Paweł Relikowski / Polska Press
Remigiusz Biały
Na kongresie SOS Wrocław lider stowarzyszenia Piotr Uhle zadeklarował, że podejmą próbę zorganizowania ponownego referendum we Wrocławiu. Tym razem jednak, oprócz odwołania prezydenta, planowane jest także zbieranie podpisów pod wnioskiem o odwołanie rady miasta.
- We Wrocławiu patoprezydent wraz z patopartią dyrektorów, rzeczników prasowych i ubezwłasnowolnioną radą miejską stworzyli system powiązań ze światem partyjnym i biznesowym. Nad tym nie można przejść do porządku dziennego, bo każdy miesiąc to stracone szanse i kolejne sprzedane interesy mieszkańców. Wrocław zasługuje na reset i gruntowną wymianę elity władzy - mówi Piotr Uhle.
Na razie jednak nie zadeklarowano, kiedy dokładnie miałby zostać zarejestrowany komitet referendalny ani kiedy ruszyłaby zbiórka podpisów. Działacze SOS Wrocław zapowiedzieli też, że wyciągną wnioski ze swojej pierwszej próby i wykorzystają doświadczenia mieszkańców oraz aktywistów z Zabrza. Tam udało się odwołać prezydenta i wybrać nowego włodarza, który nie jest związany z żadną partią polityczną.