"Wrocław znowu zalany". Kibice Ruchu Chorzów przesadzili z oprawą?
Chociaż to 1. liga, to jednak wielu kibiców ostrzyło sobie zęby na mecz Śląska Wrocław z Ruchem Chorzów. Oba zespoły kibicowsko to z pewnością ekstraklasa. Na dodatek zarówno WKS jak i "Niebiescy" mają w swoim dorobku mistrzostwo Polski. Nic więc dziwnego, że zapowiadał się ciekawy pojedynek także na trybunach.
Do Wrocławia przyjechało niespełna 3 tys. kibiców Ruchu. Podczas meczu zaprezentowali sektorówkę z prognozą pogody, na której główne hasło brzmiało: "Wrocław znowu zalany". Prezentował ją Damian Dąbrowski, znany na Górnym Śląsku z portalu pogodadlaslaska.pl.
"Co do oprawy - nawiązywała ona oczywiście do powodzi Wrocławia, które co jakiś czas nawiedzają to miasto, a zaprezentował nam to wszystkim dobrze znany i lubiany w naszym rejonie Prognoza Pogody - Damian Dąbrowski w swojej codziennej prognozie pogody. Podtytuł pod głównym tytułem newsa o zalaniu jest również nieprzypadkowy, ponieważ jesteśmy najliczniejszą ekipą z Górnego Śląska, która wypełniła sektor gości we Wrocławiu. Do tego "niebieska fala" z dymów i klasyczne ow oraz racki" - tak swoją kibice opisali na stronie stadionowioprawcy.net kibice Ruchu.
Nie wszystkim ta oprawa się spodobała.
- Rzadko w tematach kibicowskich się wypowiadam, ale Ruch robiący oprawę z motywem powodzi, w której zginęli ludzie i w dodatku krzyczący przed meczem przy hymnie "Górny Śląsk!" to jednak trochę granicę smaku przekroczył - napisał na portalu X Krzysztof Banasik ze Śląsknetu. Pod tym wpisem rozgorzała gorączkowa dyskusja. Część kibiców zgodziła się z Banasikiem, ale spora grupa nie czuła, że taka sektorówka to przesada. Wszyscy zgodnie krytykowali natomiast gwizdanie na hymnie.
Jakie jest Wasze zdanie?