Wstrząsające morderstwo na Śląsku. Karolina zginęła od ciosów siekierą. Jej partner dostał wyrok 30 lat, ale prokuratura chce więcej
Nie wróciła ze spotkania. Zgłoszenie od matki uruchomiło lawinę
Tamtego dnia wszystko zaczęło się od niepokoju matki Karoliny O. Kobieta zgłosiła policjantom, że jej dorosła córka wyszła po południu na spotkanie i nie wróciła do domu. Zgłoszenie to uruchomiło działania służb, które jeszcze tego samego dnia doprowadziły do dramatycznego odkrycia. W tym samym czasie do komendy przybył mężczyzna, który przekazał policjantom, że zabił swoją partnerkę i wskazał, gdzie znajduje się jej ciało.
Funkcjonariusze z Tarnowskich Gór udali się pod wskazany adres w Tworogu. W pomieszczeniu gospodarczym, znajdującym się na terenie prywatnej posesji przy ul. Nowej, ujawnili ciało 30-letniej kobiety. Na miejscu od razu rozpoczęto intensywne działania pod nadzorem prokuratora.
Ciosy siekierą i przyznanie się do winy
W toku śledztwa ustalono, że Karolina O. została zaatakowana przez Grzegorza O. – swojego partnera. Mężczyzna działał z bezpośrednim zamiarem pozbawienia życia. Uderzył Karolinę O. kilkukrotnie obuchem siekiery w głowę, powodując rozległe obrażenia głowy oraz rany tłuczone na prawej ręce. Kobieta zmarła na miejscu.
Po dokonaniu zabójstwa Grzegorz O. sam udał się na Komendę Powiatową Policji w Tarnowskich Górach, gdzie zgłosił zbrodnię. W trakcie przesłuchania przyznał się do winy. W złożonych wyjaśnieniach twierdził, że doszło między nimi do kłótni, a jego zachowanie było wynikiem zdenerwowania i wcześniej spożytego alkoholu.
Nieprawomocny wyrok i apelacja prokuratury
W listopadzie 2024 roku, Prokuratura Rejonowa w Tarnowskich Górach skierowała przeciwko Grzegorzowi O. akt oskarżenia, zarzucając mu popełnienie zabójstwa z art. 148 § 1 kodeksu karnego. Według ustaleń śledczych, Grzegorz O. przyszedł do miejsca zamieszkania Karoliny O., gdzie w pomieszczeniu gospodarczym zadał jej co najmniej trzy ciosy siekierą.
Sąd Okręgowy w Gliwicach orzekł wobec oskarżonego karę 30 lat pozbawienia wolności. Jak poinformowała prokurator Agnieszka Bukowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gliwicach, wyrok nie jest prawomocny. Prokuratura Rejonowa w Tarnowskich Górach złożyła apelację, domagając się surowszej kary.
Za przestępstwo zabójstwa, zgodnie z art. 148 § 1 kodeksu karnego, grozi kara od 10 lat pozbawienia wolności do dożywocia.
