Wybrzeże Rewal i Pogoń II Szczecin z wygranymi na inaugurację nowego sezonu III ligi

Błękitni poprzedni sezon zakończyli w barażach o II ligę. Latem trochę przewietrzyli szatnię, ale zmiany można ocenić na plus. Dołączyli piłkarze, którzy powinni podnieść poziom drużyny.

- W okresie przygotowań zawodnicy ciężko pracowali, pokazali pełne zaangażowanie i charakter. Mamy świadomość, że czeka nas trudna rywalizacja, ale jesteśmy zmotywowani i skupieni na realizacji naszych celów. Chcemy grać odważnie, odpowiedzialnie i z charakterem. Wierzę w ten zespół, wierzę w zawodników i w to, że możemy osiągnąć dobre wyniki - mówił przed wyjazdem do Wielkopolski trener Jarosław Piskorz.

Problem w tym, że inauguracja stargardzianom nie wyszła. Na gola rywali w końcówce I połowy szybko po zmianie stron odpowiedział Dawid Rezaeian, ale gospodarze byli skuteczniejsi. Tuż przed doliczonym czasem prowadzili 3:1. Wtedy gola uzyskał Konrad Prawucki, ale Błękitni zostali skontrowani i przegrali 2:4.

Lepsze nastroje w drugiej ekipie ze Stargardu - w Kluczevii. Podejmowała Unię Swarzędz i zremisowała 2:2. Prowadziła po pierwszej połowie, a później Michał Marczak w 65. minucie doprowadził do remisu 2:2.

- Unia to doświadczony, dobrze zorganizowany zespół. Dobry mieliśmy początek, prowadziliśmy, ale rywale zaskoczyli nas w II części. Udało mi się wyrównać i trzeba docenić ten wynik - mówił Marczak (latem przyszedł z Błękitnych).

Flota Świnoujście pojechała do Czarnkowa. Mecz wyrównany, momentami senny zrobił się emocjonujący w końcówce. Od 82. min. Wyspiarze grali w osłabieniu, a w 91. stracili gola. Gospodarze długo odwlekali wznowienie gry, ale gdy już to nastąpiło - świnoujścianie rozegrali akcję. Wrzutka i celna główka Huberta Turskiego.

Turski jako ostatni dołączył do Floty. Wychowanek Unii Dolice i AP Pogoni Szczecin miał być następcą Marka Leśniaka czy Roberta Dymkowskiego. Świetnie się spisywał w trampkarzach oraz juniorach, ale po przeskoku do seniorów - miał problemy. Przede wszystkim zdrowotne, które zahamowały jego karierę. Wypożyczenia do Chrobrego Głogów, Arki Gdynia czy Górnika Łęczna nie były przełomem. Do Pogoni wracał, ale grał w rezerwach. Latem nie było tematu, by dołączył do pierwszego zespołu, więc przyjął ofertę Floty.

Drugi bałtycki zespół z naszego regionu - Wybrzeże Rewal pojechał na boisko beniaminka - Tłuchowii Tłuchowo. I świetnie rozpoczynało pierwszą i drugą połowę. W pierwszej akcji meczu goście otworzyli wynik po golu samobójczym, a na 2:0 w 48. min. trafił Oliwier Smuniewski. Później przeważali gospodarze, zdobyli gola, ale na więcej ekipa z Rewala nie pozwoliła i po ostatnim gwizdku mogła odtańczyć sukces.

W niedzielę swój mecz rozegrała Pogoń II Szczecin. Szybko wypracowała sobie bramkową przewagę i w pełni zasłużenie wysoko wygrała. W nagrodę została pierwszym liderem rozgrywek.

Kluczevia Stargard - Unia Swarzędz 2:2 (17. Dmytro Jefimenko, 65. Michał Marczak karny - 56. i 62. Dionata), Noteć Czarnków - Flota Świnoujście 1:1 (91. Jakub Przebierała - 93. Hubert Turski), Tłuchowia Tłuchowo - Wybrzeże Rewal 1:2 (69. Wiktor Walczak - 1. Donovan samobój, 48. Oliwier Smuniewski), Polonia Środa Wlkp. - Błękitni Stargard 4:2 (40. Damian Kołtański, 74. Patryk Mikita karny, 82. Mateusz Pieńczak, 93. Szymon Sarbinowski - 50. Dawid Rezaeian, 91. Konrad Prawucki), Victoria Września - Cartusia Kartuzy 1:2, Wikęd Luzino - Wda Świecie 1:0, Lipno Stęszew - Zawisza Bydgoszcz 2:3, Elana Toruń - Lech II Poznań 2:4, Pogoń II Szczecin - Pogoń Nowe Skalmierzyce 4:1 (8. Mateusz Bąk, 14. Kacper Stanowski, 21. Natan Ława, 70. Michał Osowski - 38. Maciej Mikulski).