Zakopane: Miasto gromadzi zapasy i sprzęt dla mieszkańców i turystów
Zakopane od lat przyciąga turystów z całego świata, ale władze miasta coraz częściej podkreślają, że stolica Tatr musi być przygotowana także na trudniejsze scenariusze. Burmistrz Łukasz Filipowicz poinformował, że gmina wystąpiła o środki z Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego, które mają zostać przeznaczone na budowę zaplecza obrony cywilnej i ochrony ludności.
1,3 mln zł od wojewody małopolskiego
- Wystąpiliśmy o środki do Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego, czyli do wojewody małopolskiego, który przyznaje, jak zresztą większość wojewodów w kraju, fundusze na obronę cywilną i ochronę ludności. Pula wstępnie zadeklarowana to prawie 1,3 mln zł dla naszej gminy - wyjaśnia burmistrz.
Pozyskane pieniądze mają zostać przeznaczone zarówno na gromadzenie zapasów, jak i zakup specjalistycznego sprzętu.
- Z tych środków mamy obowiązek zapełnić magazyny z żywnością, zakupić artykuły pierwszej potrzeby na wypadek kryzysu, ale również doposażyć infrastrukturę. Stawiamy tutaj na cysterny, urządzenia do uzdatniania wody, radiotelekomunikację, agregaty i powerbanki - wszystko to, co może być potrzebne nie tylko mieszkańcom, ale i turystom - dodaje Filipowicz.
W co wyposaży się Zakopane
Lista planowanych zakupów obejmuje m.in.:
- dwa beczkowozy o pojemności 5000 litrów,
- agregat prądotwórczy o mocy min. 100 kW,
- przyczepę transportową dwuosiową,
- namiot medyczny,
- zestaw hydrauliczny Holmatro wraz z osprzętem,
- kamerę termowizyjną,
- urządzenia do uzdatniania i pakowania wody pitnej,
- pompę pływającą i nagrzewnicę olejową,
- stację obiektową DSP 52 L.
Jak podkreślają władze Zakopanego, taki sprzęt ma nie tylko zwiększyć bezpieczeństwo w sytuacjach nadzwyczajnych, ale również umożliwić szybsze reagowanie w przypadku awarii, katastrof naturalnych lub innych zagrożeń.
- Tutaj stawiamy na urządzenia pierwszej potrzeby, które mieszkańcy mogą potrzebować - oprócz komunikacji, także energia. To nasza odpowiedzialność, by być gotowym na różne scenariusze - podsumowuje burmistrz Filipowicz.
Zakopiański samorząd liczy, że działania te spotkają się ze zrozumieniem mieszkańców i staną się kolejnym elementem budowania poczucia bezpieczeństwa w regionie. Sprzęt ma trafić do miasta jeszcze w tym roku, a część wyposażenia znajdzie swoje miejsce w specjalnie przygotowanych magazynach kryzysowych.