Wiślańska selekcja. Trener Maciusiak do Klingenthal zabierze najlepszych
Polski zespół w konkursach indywidualnych w Lillehammer, Falun i Ruce zgromadził łącznie 190 punktów. Najgorzej wypadł ostatni konkurs w wietrznej Finlandii, gdzie do punktowanej „30” dostał się tylko Kacper Tomasiak.
– Myślę, że dobrze zrobiły nam dwa dni w domach. Była opcja oddania skoków, ale nie było na to czasu. Wróciliśmy do domów w poniedziałek, bardzo późno. Wtorek był dniem całkowitego luzu, z odnową zawodników. Na środę zaplanowaliśmy lekki trening na siłowni i od czwartkowego poranku jesteśmy w Wiśle – relacjonuje trener Maciej Maciusiak, debiutujący tej zimy w roli głównego szkoleniowca naszej ekipy.
Iga Świątek mówi o swoich nawykach. Polska tenisistka w Polsce
Do tej pory w czołowej „10” zawodów Pucharu Świata plasowali się już przedstawiciele dziewięciu krajów. Ta sztuka nadal nie udała się żadnemu z Polaków. To coraz bardziej udziela się zniecierpliwionym kibicom.
– Staram się jak najmniej spoglądać do mediów społecznościowych. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to potrzebne. Jesteśmy oceniani trzy razy w tygodniu, zależnie od harmonogramu zawodów. Mamy świadomość wykonanej pracy i tego, na co stać chłopaków. Na czwartkowej konferencji prasowej wszyscy byli w dobrych nastrojach i pewni siebie. Już w Ruce odbyliśmy dwa spotkania grupowe. Przegadaliśmy, co chcemy zrobić na Wisłę i jak się zaprezentować. Nie będziemy dużo kombinować. Małe korekty i postaram się przed własną publicznością pokazać jak najlepiej. Oby doping niósł naszych zawodników, a wtedy rezultaty na pewno będą dobre – mówi 43-letni trener.
Od początku zimy w Pucharze Świata swoich sił próbują Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Kacper Tomasiak, Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł i Piotr Żyła. W Wiśle dołączą do nich Klemens Joniak, Maciej Kot, Adam Niżnik i Jakub Wolny.
– Widziałem ich skoki treningowe z Lillehammer i Wisły, wybijającym się zawodnikiem jest Maciek Kot. Mamy również Klemensa Joniaka, który zadebiutuje w Pucharze Świata. Będzie to ważne wydarzenie w jego karierze. Będziemy się przyglądać i wspierać całą dziesiątkę, aby oddała jak najlepsze skoki – podkreśla Maciusiak, który po niedzielnych zawodach w Wiśle będzie musiał skreślić nazwiska czterech skoczków.
– Mamy przed sobą dwa konkursy, w których wykorzystamy grupę krajową. Będziemy patrzeć na warunki i wszystkie czynniki, ale do Klingenthal będę chciał zabrać najlepszą szóstkę. Taki jest cel tej reprezentacji, żeby na zawody jeździli najlepsi – zaznacza szkoleniowiec Biało-Czerwonych.
Piątkowe kwalifikacje na obiekcie im. Adama Małysza ruszą o godzinie 20:15. Oficjalny trening zaplanowano na 17:45.
Korespondencja z Wisły, Dominik Formela