Przykre wiadomości z lotniska w Lesznie. Załoga Spitfire'a nie doleci na Antidotum Airshow 2025
Kilka załóg nie doleci na Antodotum Airshow 2025 w Lesznie. Jedną z nich będzie załoga Spitfire'a. Są tez dobre wiadomości płynące z lotniska w Lesznie, bo w zastępstwie będzie lotniczy pokaz Mustanga.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Michał Wiśniewski
Dariusz Staniszewski
Załoga Spitfire'a nie doleci na Antidotum Airshow w Lesznie
Jedną z palety gwiazd na Antidotum Airshow 2025 w Lesznie miał być Spitfire. Niestety na kilkadziesiąt godzin przed pokazami okazało się, że załoga samolotu nie zaprezentuje swoich umiejętności na leszczyńskim niebie.
- Wczoraj otrzymaliśmy informację od załogi Spitfire'a, że w samolocie wystąpiła awaria podwozia. Również wczoraj skontaktowała się z nami grupa The Flying Bulls z informacją, że P-51 Mustang ma awarię silnika. Na całe szczęście obie usterki udało się wykryć jeszcze w bazie przed wylotem do Polski. Oba samoloty zostały tymczasowo uziemione i nie będą mogły wziąć udział w najbliższych imprezach, w tym niestety również w Antidotum - informuje organizator Antidotum Airshow w Lesznie.
Niestety to nie wszystko, bo wśrodę, a więc na dwa dni przed pokazami dotarły do Leszna kolejne przykre wieści, tym razem z Wielkiej Brytanii.
Co przygotowano na Antidotum Airshow 2025 zamiast Spitfire'a?
- Motoszybowce grupy AeroSparx dosłownie utknęły w kontenerze w porcie w Southampton po dopłynięciu tam z pokazów na Bliskim Wschodzie. Maszyny miały zgodnie z planem być już w drodze do Leszna, ale z powodów, na które nie miał wpływu ani zespół ani my, wciąż nie zostały rozładowane z kontenera. Wiemy już, że nie zdążą dolecieć do Polski - słyszymy.
Są i dobre wiadomości, bo organizatorzy postarali się o zapełnienie luki po załodze Spitfire'a.
- Spitfire, który doznał awarii, pochodził z niemieckiej grupy Flying Legends i ta właśnie grupa wyśle do nas swojego Mustanga, który wykona pokaz solo w dotychczasowym slocie Spitfire'a. Grupę AeroSparx w wielkim finale zastąpi Scandinavian Airshow. Jesteśmy pewni, że będzie to godne zastępstwo i równie spektakularne zakończenie show - czytamy w komunikacie organizatora pokazów.