Zatoka Pucka: Akcja Straży Granicznej. Pływał na skuterze wodnym i na brzeg wrócił z mandatem. SG skontrolowała też kutry i łodzie
Straż Graniczna na wodzie. Ostre kontrole na Bałtyku, zatoce i w portach
Seria kontroli Straży Granicznej na Bałtyku, Zatoce Puckiej i portach odbyła się w ramach "Bezpiecznych wakacji". Rażące naruszenia zasad bezpieczeństwa morskiego, czy naruszenia stref zamkniętych dla żeglugi i rybołówstwa. To główne zarzuty, które sformułowali funkcjonariusze MOSG.
- To tylko dane z jednej doby, z 27 lipca - podkreśla Tadeusz Gruchalla-Wensierski z Zespołu Prasowego Komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej.
Straż Graniczna wzięła pod lupę m.in. użytkowników skuterów wodnych. Grupa kontrolna z jednostki SG-046 z Pomorskiego Dywizjonu SG w rejonie Ustronia Morskiego namierzyła 16-latka. Ten wprawdzie miał niezbędne uprawnienia - patent sternika motorowodnego, ale mógł pływać tylko na jednostce o mocy 60 kw.
- Tymczasem kontrolowany skuter posiadał moc 66 kw - wyjaśnia Tadeusz Gruchalla-Wensierski. - W tej sytuacji mundurowi zakazali dalszego pływania, a na miejsce przypłynęła osoba z odpowiednimi uprawnieniami.
Z kolei kontrolerzy z jednostki pływającej SG-111 skontrolowali skuter wodny, który wpłynął w strefę S-4 na Zatoce Puckiej, czyli zamkniętą dla żeglugi i rybołówstwa
- Sternik za powyższe wykroczenie został ukarany mandatem w wysokości 100 zł - wyjaśniają w MOSG.
Wypłynął kutrem na fałszywych numerach
W porcie Nowy Świat grupa kontrolna z jednostki pływającej SG-213 sprawdziła polską łódź motorową z dwoma Polakami na pokładzie. I wykryła sporo nieprawidłowości. Jednostka na burcie miała nieprawidłowy numer rejestracyjny, brakowało bandery oraz środków ratunkowych (konkretnie koła ratunkowego).
- Wobec stwierdzonych braków jednostka nie mogła wypłynąć w morze - komentuje Zespół Prasowy Komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej.
Tu sprawa nie skończyła się jedynie na kontroli. Strażnicy graniczni poinformowali sternika, że w związku z nieprawidłowościami komendant Kaszubskiego Dywizjonu SG wystąpi do dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni o wszczęcie postępowania administracyjnego w tej sprawie.
Wodna kontrola SG pojawiła się też na Bałtyku. Grupa z patrolowca SG-301 Generał Józef Haller skontrolowała kuter rybacki z Dziwnowa z 5 osobami na pokładzie.
- Brak dokumentu uprawniającego do przekroczenia granicy RP na morzu u jednej osoby, brak atestu tratwy ratunkowej, brak wymaganych kartą bezpieczeństwa pasów ratunkowych, kombinezonów ratunkowych, rakiet spadochronowych czerwonych, pławy dymnej oraz atestowanej apteczki - wyliczają mundurowi, którzy nakazali szyprowi natychmiastowy powrót do portu.
Straż Graniczna też w tej sprawie wystąpi do administracji morskiej o wszczęcie postępowania administracyjnego.