Zawiercie: Kierowca wjechał w pieszych. Grozi mu nawet dożywocie
Do zdarzenia doszło w sobotę po godzinie 22:00 na ulicy Nowowierzbowej. Policjanci, którzy natychmiast przyjechali na miejsce, zastali trzy osoby: 30-letnią kobietę oraz dwóch mężczyzn w wieku 31 i 32 lat.
Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że piesi wcześniej przechodzili przez przejście dla pieszych na ulicy Gałczyńskiego, gdy zatrzymał się przy nich samochód. Kierowca peugeota krzyczał do pieszych, że wtargnęli na jezdnię, co doprowadziło do wymiany zdań. Następnie samochód odjechał, by po chwili gwałtownie zawrócić i ruszyć w kierunku pieszych.
Świadek podniósł alarm. Spójrzcie na nagranie ze Śląska
Na ulicy Nowowierzbowej pojazd wjechał na chodnik, potrącając 30-latkę i jej o rok starszego kolegę. 32-latek zdążył odskoczyć. Kierowca odjechał z miejsca zdarzenia, nie udzielając poszkodowanym pomocy. Ranni trafili do szpitala.
Samochód sprawcy odnaleziono przy ulicy Blanowskiej i zabezpieczono po szczegółowych oględzinach potwierdzających udział w zdarzeniu drogowym. Kryminalni szybko ustalili tożsamość kierowcy i zatrzymali 39-letniego mieszkańca Zawiercia w niedzielę rano. Mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa trzech osób.
Wczoraj zawierciański sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował wobec 39-latka tymczasowe aresztowanie. Grozi mu kara pozbawienia wolności od 15 lat do dożywocia. Policja przypomina, że celowe stwarzanie zagrożenia życia innych osób to przestępstwo, za które prawo przewiduje surowe kary.