Rekordowe liczby, niezwykłe emocje
W czwartek, 20 listopada, w Szkole Branżowej w Zbąszyniu odbyła się akcja, która poruszyła całą lokalną społeczność. Celem było wsparcie 2,5-letniego Wojtusia walczącego z białaczką. Informacja o akcji błyskawicznie rozniosła się po mieście i okolicach, a efekty przerosły wszystkie oczekiwania organizatorów.
Do punktu poboru krwi przyszło ponad 100 osób, a aż 80 dawców oddało krew, łącznie zbierając 35,4 litra tego bezcennego leku. To nie tylko statystyki, ale realna szansa na zdrowie i życie dla małego chłopca. Jak podkreślają organizatorzy, to absolutny rekord w historii działań Klubu Honorowych Dawców Krwi "Cenne Krople".
Vanessa Aleksander o filmie "Dom dobry" i Wojtku Smarzowskim. "Nie zgadzam się z jego wizją, ale ten film był potrzebny"
- To była akcja pełna wzruszeń. Mieszkańcy Zbąszynia i okolic po raz kolejny pokazali, że potrafią jednoczyć się w obliczu cierpienia. Ten wynik to wyraz ogromnego serca naszej społeczności - podkreśla prezes klubu, Dorota Michalczak.
Dni Honorowego Krwiodawstwa - święto ludzi, którzy ratują życie
Co roku, w dniach 22-26 listopada, w całej Polsce obchodzone są Dni Honorowego Krwiodawstwa. To szczególny czas, w którym podkreśla się rolę tych, którzy bezinteresownie dzielą się cząstką siebie. W Zbąszyniu tradycja ta ma już 21 lat, a Klub HDK "Cenne Krople" regularnie organizuje akcje, które realnie zmieniają ludzkie życie.
- Każda oddana kropla krwi to czyjeś uratowane życie. Dziękuję Wam za obecność, wrażliwość i gotowość niesienia pomocy. Cenne są Wasze krople, ale jeszcze cenniejsi jesteście Wy sami - podkreśla D. Michalczak.
To także okazja, by uhonorować wieloletnich dawców, a także podziękować tym, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z krwiodawstwem. Każda osoba, która oddaje krew, staje się częścią wspólnoty ratowania życia.
Wsparcie organizatorów i ogrom wdzięczności
Organizacja tak dużej akcji nie byłaby możliwa bez pracy wielu osób. Podziękowania skierowano do pracowników RCKiK w Poznaniu za profesjonalną i życzliwą obsługę, a także do dyrekcji Szkoły Branżowej za udostępnienie przestrzeni. To pokazuje, że pomoc jest efektem współdziałania wielu serc i rąk.