Zboczeniec grasował na placach zabaw. Zaczepiał i nagrywał dziewczynki - 27-latek trafił do aresztu
Wszystko zaczęło się w poniedziałek, gdy w mediach społecznościowych pojawiły się sygnały o mężczyźnie, który miał nagrywać osoby przebywające w pobliżu placów zabaw na osiedlach Ślichowice, Podkarczówka i Pakosz w Kielcach. Jeden z rodziców przekazał policjantom z Komisariatu II zdjęcie podejrzanego. Dzień później na komisariat zgłosiła się kobieta, której nastoletnia córka została kilka dni wcześniej zaczepiona przez nieznajomego w Rezerwacie Przyrody Kadzielnia. Jego zachowanie wzbudziło u dziewcząt uzasadniony niepokój, na szczęście dzięki ich szybkiej reakcji mężczyzna uciekł.
Dzięki szczegółowemu rysopisowi przekazanemu przez nastolatkę oraz materiałom zgromadzonym przez zaniepokojonych mieszkańców, funkcjonariusze błyskawicznie podjęli działania. Jeszcze tego samego dnia kryminalni zatrzymali 27-latka na jednym z kieleckich osiedli. W jego mieszkaniu zabezpieczono sprzęt elektroniczny, na którym ujawniono treści pornograficzne z udziałem osób małoletnich.
Na podstawie zgromadzonych dowodów prokurator postawił mężczyźnie zarzuty usiłowania doprowadzenia do innej czynności seksualnej oraz posiadania zakazanych treści. Grozi mu do 15 lat więzienia. Na wniosek śledczych sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt.
- Ten przypadek pokazuje, jak ważna jest szybka reakcja i współpraca społeczeństwa z Policją. Szczególne podziękowania kierujemy do osoby, która jako pierwsza przekazała funkcjonariuszom wizerunek mężczyzny oraz do mamy zgłaszającej incydent. Zachęcamy wszystkich mieszkańców do zgłaszania wszelkich niepokojących sytuacji. Wystarczy jeden telefon na numer alarmowy 112, by zapobiec zagrożeniu. Reagujmy – bezpieczeństwo nas wszystkich zależy od wspólnej odpowiedzialności - przekazują policjanci.