Zderzenia samolotów z ptakami. Na lotnisku w Gdańsku też do nich dochodzi. Jakie jest zagrożenie?

W Porcie Lotniczym w Gdańsku rocznie notuje się kilkanaście kolizji samolotów z ptakami. Zderzenia samolotów z ptakami mogą mieć dramatyczne konsekwencje. Ich skutki zależą od prędkości statku powietrznego, masy ptaków, a przede wszystkim od miejsca kontaktu. Najbardziej zagrożone są silniki i przednia szyba samolotu.
Kolizje samolotów z ptakami Lotnisko Chopina w Warszawie
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Archiwum Szymon Starnawski/Polska Press
Andrzej Gurba
  • Kolizje samolotów z ptakami
  • Kolizje samolotów z ptakami
[1/2] Na większości polskich lotniskach pracę służb portu lotniczego wspierają sokolnicy, choć nie w Gdańsku Źródło zdjęć: Polska Press Grupa | Archiwum Szymon Starnawski/Polska Press

Skutki kolizji samolotów z ptakami mogą być poważne

Nawet przy małej prędkości lotu samolotu, w przypadku zderzenia z ptakami o dużej masie, skutki kolizji mogą być bardzo poważne. Ptaki z grup najwyższego ryzyka to: gęsi, żurawie, bociany, kormorany orły, ale także mniejsze gatunki, jak: kaczki, gołębie, mewy. Zdecydowana większość (około 90 procent) kolizji samolotów z ptakami występuje na wysokościach do 300 metrów nad ziemią, natomiast powyżej 3 000 metrów kolizje są już bardzo nieliczne.

W Porcie Lotniczym w Gdańsku działa formacja "Żbik" z pirotechniką

W Porcie Lotniczym w Gdańsku nad bezpieczeństwem pasażerów czuwa lotniskowa formacja „Żbik”. Jej przeszkoleni pracownicy dyżurują codziennie w godzinach 6-18 obserwując pasy startowe oraz drogi kołowania i tym samym monitorując aktywność ptaków. Na swoim wyposażeniu mają auto oraz środki pirotechniczne – hukowe, błyskowe i świetlne. Jest także urządzenie z głośnikami, które emituje nagrania z odgłosami drapieżnych ptaków. Wszystko po to, aby przepłoszyć ptaki z rejonu lotniska.

Na lotnisku w Gdańsku jest problem z mewami i pustułkami

- Największy problem mamy z mewami i pustułkami. Nasza lotniskowa formacja działa od 15 lat i dobrze sobie radzi. Rocznie notujemy tylko kilkanaście przypadków zderzeń samolotów z ptakami. Zwykle są to tzw. otarcia. Poważniejszych przypadków nie było – mówi Jarosław Trzoska, kierownik działu operacyjnego Portu Lotniczego w Gdańsku. Dodaje, iż przypomina sobie, że gdzieś 16 lat temu doszło do zderzenia przy starcie samolotu z bocianem i konieczne było przymusowe lądowanie.

- Leciałam w czerwcu z północy Europy do Gdańska. Podchodziliśmy do lądowania, ale go nie zakończyliśmy. Samolot odleciał na drugi krąg. Kapitan później powiedział, że problemem było stado ptaków – opowiada mieszkanka Gdańska. To sytuacje, w których wcześniej nie uda się na czas przepłoszyć ptaków. Nie jest ich dużo, ale się zdarzają.

Dlaczego sokolnicy nie działają na lotnisku w Gdańsku?

Na większości polskich lotnisk takie formacje lotniskowe jak gdański „Żbik” wspierają sokolnicy z Polskiego Związku Łowieckiego. Wyszkolone i karne drapieżniki odstraszają na lotniskach inne ptaki. W Gdańsku sokolników jednak nie ma.

- Testowaliśmy osłonę sokolniczą 15 lat temu. To była jesień, gdy w okolicy lotniska występowały duże stada mew. Generalnie drapieżniki nie sprawdziły się przy niskiej podstawie chmur i mżawce. Poza tym, każde lotnisko ma swoją specyfikę – oznajmia Jarosław Trzoska.

- Służba sokolników obejmuje dziś praktycznie wszystkie cywilne porty lotnicze w Polsce – z wyjątkiem lotniska w Gdańsku – oraz coraz więcej lotnisk wojskowych – informuje Tobiasz Szczesnowski, rzecznik prasowy Polskiego Związku Łowieckiego. - W samym 2024 roku przez polskie lotniska przewinęło się ponad 49 milionów pasażerów. Każdy z tych lotów to precyzyjnie wyreżyserowana operacja – i każda z nich może zostać przerwana przez niepozornego intruza: mewę, szpaka albo bociana. Wystarczy sekunda. Wystarczy jeden ptak w niewłaściwym miejscu. Sokolnicy chronią nie tylko niebo. Na teren lotniska potrafią wtargnąć lisy, koty, zające, a nawet dziki. W takich przypadkach do akcji wkraczają psy myśliwskie przygotowane specjalnie do pracy w przestrzeniach otwartych. Jeśli nie da się wypłoszyć – dopuszczalny jest odstrzał, ale to zawsze ostateczność.

Koszenie trawy też ma znaczenie dla kolizji samolotów z ptakami

Bieżąca aktywność grupy "Żbik" wspomagana jest przez długofalowe działania. Chodzi o to, aby infrastruktura lotniskowa, jak i najbliższe otoczenie lotniska w Gdańsku nie były atrakcyjne dla ptaków, do gniazdowania i jako baza pokarmowa. Montowane są siatki, zakładane kolce. Znaczenie ma nawet wysokość trawy. Kosi się ją w czerwcu, aby potem urosła, bo do wysokiej trawy boją się zaglądać mniejsze ptaki i nie jest też ulubiona wysokość dla większego ptactwa. Generalnie ściana się kwiaty, aby nie przyciągały owadów, a tym samym i ptaków.

- Prawo lotnicze daje nam pewne kompetencje, jeśli chodzi o obce obiekty, ale w bezpośrednim sąsiedztwie portu lotniczego. Szczególnie niekorzystna z punktu widzenia lotniska jest bliskość zbiorników retencyjnych. Jeśli już powstają, to postulujemy, aby miały strome brzegi, nie było w nich trzcin, wysepek, itd. Wszystko po to, aby zniechęcić ptaki - stwierdza Jarosław Trzoska.

Kolizje samolotów z ptakami. Ze sprawozdań Portu Lotniczego w Gdańsku

Największy problem gdańskiego lotniska stanowią mewy. Mewy wykorzystują tereny trawiaste, jako miejsca odpoczynku i żerowania, co stanowi poważne zagrożenie (jest to miejsce, gdzie lądujące jak również startujące samoloty mają bardzo dużą prędkość). Mewy w odróżnieniu od krukowatych nie uciekają przed zbliżającym się samolotem, tylko na początku wzbijają się w powietrze i następnie niespiesznie starają się znaleźć na terenie bezpieczniejszym. Takie zachowanie stanowi bardzo duże zagrożenie dla operacji lotniczych. Aby wyeliminować bądź zmniejszyć obecność mew należy w dalszym ciągu utrzymywać trawy do wysokości ok. 20 cm i więcej, co utrudniałoby żerowanie i dostrzeżenie potencjalnych drapieżników. Zmniejszyłoby to atrakcyjność tego terenu.

Kolejną liczną grupą były ptaki krukowate. Najwięcej było w kolejności: wron, kawek, gawronów. Najczęściej były one stwierdzane na terenach trawiastych przylegających do ogródków działkowych, gdzie w razie niebezpieczeństwa szukały schronienia. Ptaki te wykorzystywały drogę startową do rozbijania orzechów znajdowanych w ogródkach działkowych, co wpływało na czystość nawierzchni. Krukowate obserwowane w czasie zbliżania się samolotu reagowały bardzo inteligentnie i obierały niekolizyjny kierunek ucieczki. Tak jak w przypadku mew ptaki krukowate wybierały tereny trawiaste lotniska jako miejsce odpoczynku i żerowania. Przecinały również pas drogi startowej w czasie przelotów z miejsc, gdzie odpoczywają i zbierają się na noc a terenami gdzie szukają pożywienia. Przecinały również pas drogi startowej przelatując na małe odległości z ogródków działkowych na drzewa i krzewy po drugiej stronie lotniska.

Lotnicza statystyka

Podajemy dane z ostatnich lat dotyczące operacji lotniczych gdańskiego lotniska w zestawieniu z liczbą kolizji samolotów z ptakami.

2024 rok: 56 839 operacji lotniczych, 13 zdarzeń

2023 rok: 49 502 operacje lotnicze, 11 zdarzeń

2022 rok: 43 987 operacji lotniczych, 14 zdarzeń

2021 rok: 29 298 operacji lotniczych, 9 zdarzeń

2020 rok: 25 558 operacji lotniczych, 10 zdarzeń

2019 rok: 48 882 operacje lotnicze, 15 zdarzeń

Wybrane dla Ciebie
Czarodziej w bramce i żelazna defensywa JKH. Mają patent na Unię
Czarodziej w bramce i żelazna defensywa JKH. Mają patent na Unię
Pleszew: Tak się "Staszek" bawi. Uczniowie LO tanecznym krokiem weszli w kolejny etap nauki
Pleszew: Tak się "Staszek" bawi. Uczniowie LO tanecznym krokiem weszli w kolejny etap nauki
ECB Zagłębie Sosnowiec wygrało z Polonią Bytom. Komplet widzów na Stadionie Zimowym świętował powrót na fotel lidera
ECB Zagłębie Sosnowiec wygrało z Polonią Bytom. Komplet widzów na Stadionie Zimowym świętował powrót na fotel lidera
Rzeszów: Grasz w szachy? Zgłoś się do udziału w mistrzostwach
Rzeszów: Grasz w szachy? Zgłoś się do udziału w mistrzostwach
Gracze na Steam czekali na to 549 dni. Kontrowersyjne zabezpieczanie Denuvo zniknęło z postapokaliptycznej gry "Dead Island 2"
Gracze na Steam czekali na to 549 dni. Kontrowersyjne zabezpieczanie Denuvo zniknęło z postapokaliptycznej gry "Dead Island 2"
Unia Oświęcim zatrzymana przez JKH GKS Jastrzębie. Porażka oświęcimian po dwóch prestiżowych sukcesach kosztowała ich utratę fotela lidera
Unia Oświęcim zatrzymana przez JKH GKS Jastrzębie. Porażka oświęcimian po dwóch prestiżowych sukcesach kosztowała ich utratę fotela lidera
Inowrocław: V Bieg o Zachodzie Słońca w Solankach
Inowrocław: V Bieg o Zachodzie Słońca w Solankach
ECB Zagłębie Sosnowiec-Polonia Bytom. Zacięty bój dawnych mistrzów. Komplet widzów na Stadionie Zimowym świętował powrót na fotel lidera
ECB Zagłębie Sosnowiec-Polonia Bytom. Zacięty bój dawnych mistrzów. Komplet widzów na Stadionie Zimowym świętował powrót na fotel lidera
Przemyśl: Powstaną dwa publiczne żłobki? Teraz są tylko prywatne
Przemyśl: Powstaną dwa publiczne żłobki? Teraz są tylko prywatne
Battlefield 6 dostanie ogromną aktualizację na start 1. sezonu. EA tymczasowo zamyka poligon testowy
Battlefield 6 dostanie ogromną aktualizację na start 1. sezonu. EA tymczasowo zamyka poligon testowy
Microsoft pozwala twórcom gier zobaczyć, "co by zrobili, gdyby przestali się bać". Phil Spencer chce pielęgnować i chronić studia podejmujące ryzyko
Microsoft pozwala twórcom gier zobaczyć, "co by zrobili, gdyby przestali się bać". Phil Spencer chce pielęgnować i chronić studia podejmujące ryzyko
Hokeiści KH Energi Toruń pokonali GKS Katowice. Gol za golem i wielkie zdziwienie po decyzjach sędziów
Hokeiści KH Energi Toruń pokonali GKS Katowice. Gol za golem i wielkie zdziwienie po decyzjach sędziów