Żębocin: Uczniowie kolędowali i zbierali na budowę sali gimnastycznej
To był pierwszy w tym roku tak mocny bożonarodzeniowy akcent w Proszowicach. Uczniowie Państwowej Szkoły Muzycznej, działającej w ramach Zespołu Szkół w Żębocinie, wystąpili w proszowickim Domu Kultury jako grupa kolędnicza i dali koncert kolęd. Wydarzenie miało nie tylko wprowadzić w świąteczny nastrój, ale również - a może przede wszystkim - propagować ideę budowy sali gimnastycznej przy żębocińskiej szkole.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Na scenie odgrywano zatem sceny uśmiercenia króla Heroda. Szkolny chór i soliści wykonywali klasyczne kolędy, ale prowadząca koncert wicedyrektor Zespołu Szkół Grażyna Budnicka wykorzystywała każdą okazję, aby przypomnieć, że całe wydarzenie ma również drugie dno.
Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"
- Pomysł budowy sali pojawił się trzy lata temu. Ponieważ teren obok szkoły jest bardzo nachylony, zaczęliśmy szukać innych możliwości. I jeden z mieszkańców sprzedał nam 22-arową działkę w sąsiedztwie szkoły. My jako mieszkańcy przystąpiliśmy do jej oczyszczania. Wycięliśmy w czynie społecznym kilkanaście drzew. Ostatnio rozebraliśmy dwa budynki. Pracował komitet społeczny, rada sołecka, mieszkańcy, nauczyciele i wspólnie udało nam się teren uporządkować - mówi sołtys i radny z Żębocina Robert Gajda.
Mieszkańcy pracują społecznie, dzieci i młodzież występują, ale nie da się ukryć, że główny finansowy ciężar inwestycji będzie spoczywał na gminie.
- Na pewno ta inwestycja musi być dofinansowana środkami zewnętrznymi. Jej szacunkowy koszt waha się między 3,5 a 4 miliony złotych. To za dużo, by gmina sama go pokryła. Dlatego będziemy szukać źródeł finansowania w Ministerstwie Sportu i Turystyki i w Urzędzie Marszałkowskim. Na pewno nie zrealizujemy tego zadania w ciągu roku, czy nawet dwóch. Trzeba się przygotować na dłuższy okres. Gdyby udało się salę otworzyć na 1 września 2028 roku to byłoby świetnie - zapowiada burmistrz Grzegorz Cichy.
Mówiąc o mającym powstać obiekcie wszyscy używają sformułowania sala gimnastyczna, ale to jest uproszczenie. Nowy budynek ma służyć nie tylko do prowadzenia zajęć wychowania fizycznego. Ma również zapewnić dodatkowe sale dydaktyczne.
- Mamy coraz więcej dzieci. Rozwijamy się zarówno jako Szkoła Podstawowa i jako Państwowa Szkoła Muzyczna. Zaczyna nam brakować miejsca. Sala gimnastyczna jest nam oczywiście potrzebna, bo w lecie i wiosną ćwiczymy na boisku i jest dobrze. Natomiast w zimie jest już problem. Mamy jedną świetlicę, która służy nam jako jadalnia, biblioteka, sala lekcyjna, sala do ćwiczeń i sala koncertowa. Takie koncerty jak ten dzisiejszy, też moglibyśmy wtedy organizować na miejscu - wylicza dyrektor Zespołu Szkół w Żębocinie Barbara Madej.
Następnym krokiem w kierunku budowy obiektu będzie przygotowanie jego projektu.
- Chcemy zaadaptować projekt istniejącej sali, który musimy jednak dostosować do tego terenu, który mamy w Żębocinie - zapowiada burmistrz Cichy.