Zerwany dach w bloku na Śląsku: woda wlewała się do mieszkań, 18 lokatorów ewakuowano. "Wyłączyliśmy lokale na wszystkich czterech piętrach"
W Woli koło Pszczyny 18 mieszkańców zostało bez dachu nad głową
W Woli w powiecie pszczyńskim uszkodzona została konstrukcja dachu w czteropiętrowym budynku wielorodzinnym. Ewakuowano 18 osób.
W dachu powstała wyrwa, przez którą woda wlewała się do dwóch mieszkań. Na miejsce udaje się inspektor nadzoru budowlanego. Nasi strażacy zabezpieczyli w nocy wyrwę, zostały założone folie ochronne – poinformował nas rzecznik Komendy Miejskiej Powiatowej Straży Pożarnej brygadier Mateusz Caputa.
- Od piątkowego rana (6 czerwca - przyp. red. ) na miejscu trwa kontrola Mariusza Kozik, Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, którzy oceni, w jakim stopniu budynek został uszkodzony. Zdecyduje czy i kiedy mieszkańcy będą mogli wrócić do swoich domów - powiedziała nam Marcela Grzywacz, rzeczniczka prasowa Starostwa Powiatowego w Pszczynie.
Wola jest położona w gminie Miedźna. Jej wicewójt Piotr Buchta informuje, że lokatorami zajęła się Spółdzielnia Mieszkaniowa Silesia, w zasobach której znajduje się blok. - Po kontroli inspektora nadzoru będziemy wiedzieć więcej - słyszymy w urzędzie.
- Do godziny 16. zarządca dostarczy nam ważną ekspertyzę techniczną która pozwoli nam lepiej poznać warunki techniczne w bloku. Na teraz wyłączone są z użytkowania mieszkania na wszystkich czterech piętrach. Musimy jeszcze dokładnie określić stan instalacji gazowej i elektrycznej. Od tego zależy, czy lokatorzy wrócą do swoich domów - powiedział nam inspektor budowlany, Mariusz Kozik.
Zobaczcie efekty gwałtownych burz w województwie śląskim. Zdjęcia z interwencji poniżej
Burze z południa województwa śląskiego przeszły nad zachodnią część Małopolski. Rzecznik komendy wojewódzkiej PSP w Krakowie mł. kpt. Hubert Ciepły poinformował PAP, że w czwartek do godziny 21:30 ratownicy interweniowali stukrotnie, najczęściej w rejonie Wadowic, Chrzanowa i Krakowa. Udrażniali przepusty i usuwali połamane gałęzie z dróg. W regionie doszło do przerw w dostawie energii, głównie w powiecie wadowickim.