Żory: Kierowco, są utrudnienia na śląskim odcinku autostrady A1. Potrwają kilka miesięcy

Tuż za węzłem Żory na autostradzie A1, w kierunku Gliwic, należy liczyć się z utrudnieniami. Znaki informują kierowców o ograniczeniu prędkości i zwężeniu jezdni z prawej strony. Na niewielkim odcinku należy zwolnić najpierw do 110 km/h, a kawałek dalej do 80 km/h. To fragment wiaduktu nad linią kolejową.

Jak informuje katowicki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, "utrudnienia w ruchu spowodowane zostały uszkodzeniem urządzenia dylatacyjnego obiektu MA500 w ciągu autostrady A1 w km 21+240 w miejscowości Szczejkowice za w. Żory w kierunku. Gliwic".

- Usterkę dylatacji stwierdzono 16 czerwca. Inwentaryzacja uszkodzeń, wykonana przy udziale inspektora mostowego, wykazała uszkodzenia trawersowania i sterowania nie tylko w zakresie zapadnięcia profilu, ale także w kierunku pasa rozdziału, czyli w stronę pasa środkowego autostrady A1 - informuje Szymon Haczyk z GDDKiA w Katowicach.

Dodaje, że powyższe mogło powodować dalsze uszkodzenia wykluczające przeprowadzenie prac naprawczych, a co za tym idzie – również dalsze pęknięcia i stwarzać niebezpieczne sytuacje dla podróżujących.

Po wykryciu usterki GDDKiA przystąpiła do zabezpieczenia tego odcinka. Niezwłocznie wyłączono z ruchu prawy pas jezdni. Następnie w dniach 17-21 czerwca wyłączone były pasy środkowy i prawy z uwagi na zapewnienie bezpieczeństwa kierowcom.

- Doraźne naprawy zostały wykonane 21 czerwca, przez co udrożniliśmy środkowy pas. Aktualnie zamknięty jest prawy pas ruchu i przygotowujemy się do kompleksowej naprawy. Szacujemy, że roboty naprawcze (najprawdopodobniej wymiana urządzenia dylatacyjnego na nowe) wraz z wcześniejszym opracowaniem dokumentacji projektowej i oczekiwaniem na dostawę urządzenia dylatacyjnego mogą potrwać około 5 miesięcy w zależności od przyjętego sposobu naprawy - słyszymy w GDDKiA w Katowicach.