Zatrzymał się do kontroli. Na widok alkomatu zaczął uciekać
W poniedziałek rano patrol mieszany złożony z funkcjonariuszy żandarmerii wojskowej i drogówki prowadził kontrole pojazdów na ul. Jana Pawła II. Mundurowi zatrzymali do kontroli m.in. nadjeżdżającego dodge-a. Kierowca zjechał i zatrzymał się. Kiedy jednak dostrzegł, że policjant zmierza do niego z alkomatem, gwałtownie ruszył i zaczął uciekać.
Funkcjonariusze ruszyli w pościg, jednak bus w starciu z autem osobowym nie miał większych szans i po chwili mężczyzna zniknął z oczu mundurowych. Ci jednak się nie poddali i rozpoczęli penetrację terenu. Zwłaszcza, że samochód w charakterystycznym kolorze nie powinien być trudny do wypatrzenia.
Tak też się niebawem stało. Kierowca dodge-a został zatrzymany na ul. Szmaragdowej, pod wiaduktem, gdzie górą biegnie ul. Jana Pawła II. Podczas ucieczki uszkodził auto i oczekiwał na przyjazd lawety.
Jak wyjaśnia nadkom. Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie, badanie alkomatem wykazało, że 47-latek był pijany. Miał 1,6 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna został osadzony w policyjnej celi. Kiedy wytrzeźwieje zostaną mu przedstawione zarzuty.