Klinika Onkohematologii Dziecięcej w Rzeszowie działa już 10 lat. Prezenty dla pacjentów od Caritas
"Nowotwór to nie wyrok"
Klinika powstała w 2015 roku. To pierwsza i jedyna placówka w województwie podkarpackim, która oferuje kompleksową diagnostykę i leczenie dzieci z nowotworami oraz chorobami krwi.
Leczenie onkologiczne najmłodszych trwa miesiącami, a niekiedy latami. Szybki dostęp do specjalistów w Rzeszowie eliminuje konieczność podróży do Krakowa, Lublina czy Warszawy, co w nagłych przypadkach może decydować o życiu.
- Nowotwór to nie wyrok – świadczy o tym choćby atmosfera panująca na naszym oddziale. Tu nie ma płaczu ani smutku. Jest radość, śmiech, krzyki i piski. Dzieci biegają po korytarzach, mimo że zmagają się z ciężkimi chorobami. Dzieciństwo w nich zwycięża - mówi dr hab. n. med. prof. UR Radosław Chaber, kierownik kliniki.
Ponad 80 proc. pacjentów odzyskuje zdrowie
Rzeszowska klinika dysponuje 17 łóżkami, w tym 2 na oddziale jednodniowym. Co roku diagnozuje się tam 50-60 nowych przypadków chorób nowotworowych, a także wiele ciężkich chorób hematologicznych. W ciągu 10 lat odnotowano niemal 29 tys. hospitalizacji oraz 23 tys. porad ambulatoryjnych. Dziś, dzięki nowoczesnej diagnostyce, terapii celowanej i pracy zespołu specjalistów ponad 80 proc. pacjentów wraca do zdrowia. Za tym wszystkim stoi zespół ludzi: 5 specjalistów, 4 lekarzy w trakcie specjalizacji, 21 pielęgniarek, psycholog, dietetyka, nauczycieli, rehabilitantów i salowych.
- To oni są sercem kliniki. To też fundacje, które od lat nam pomagają. Wszyscy pracujemy na najwyższych obrotach, mając jeden wspólny cel: wyleczyć dziecko.
W poniedziałek podsumowano dotychczasową działalność kliniki, a najmłodsi pacjenci dostali prezenty od Caritas Diecezji Rzeszowskiej. W wydarzeniu uczestniczył również marszałek województwa podkarpackiego Władysław Ortyl.