Tajemnice egipskich lekarzy. Medycyna, która wyprzedziła epokę
Starożytny Egipt kojarzy się z piramidami, faraonami i złotem. Ale to także kolebka nauki i medycyny, której osiągnięcia do dziś budzą podziw. Egipscy lekarze nie tylko leczyli rany i złamania, ale także dbali o zęby, eksperymentowali z pastą do zębów i tworzyli pierwsze podręczniki medyczne.
Egipska stomatologia
Starożytni Egipcjanie już ponad 4000 lat temu rozumieli, jak ważna jest higiena jamy ustnej. Analizy mumii wykazały liczne ślady próchnicy, kamienia nazębnego i chorób przyzębia, ale też dowody na próby leczenia tych schorzeń.
Egipscy medycy potrafili wypełniać ubytki lnem nasączonym w antyseptycznych substancjach, takich jak sok z fig czy olej cedrowy. Takie "plomby" działały nie tylko jako wypełnienie, ale też chroniły przed infekcją.
Jeszcze bardziej zaskakujące jest to, że Egipcjanie opracowali własną pastę do zębów. Najstarsza znana receptura pochodzi z IV wieku p.n.e. i zawierała zmieloną sól kamienną, pieprz, kwiat tęczówki i miętę. Mieszanka ta była ścierna, ale skutecznie usuwała osad i odświeżała oddech.
W grobowcach odnajdywano także prymitywne szczoteczki – cienkie gałązki lub pędy roślin, które żuto i rozszczepiano na końcach, tworząc naturalne włókna czyszczące.
Chirurgia i instrumenty: precyzja bez maszyn
Egipscy lekarze byli znani z umiejętności chirurgicznych, które przez wieki wyprzedzały inne cywilizacje. Archeolodzy odnaleźli w grobowcach zestawy narzędzi wykonanych z brązu i miedzi: skalpele, nożyczki, igły, pęsety, haki i narzędzia do tamowania krwi.
Papirus Ebersa i Papirus Edwina Smitha – dwa najważniejsze staroegipskie traktaty medyczne – opisują szczegółowo zabiegi nastawiania złamań, szycia ran, usuwania guzów i opatrywania oparzeń.
Lekarze stosowali naturalne antyseptyki, takie jak miód, żywice i wyciągi roślinne, które hamowały rozwój bakterii. W przypadku złamań stosowano szyny z drewna lub lnu, a rany zszywano cienkimi nićmi. Egipcjanie rozumieli, jak ważne jest utrzymanie czystości podczas zabiegów – narzędzia były myte i dezynfekowane, a opatrunki przygotowywano ze sterylnych materiałów.
Medycyna zapisana na papirusie
Największym skarbem egipskiej medycyny są papirusy medyczne – starożytne podręczniki, które przetrwały tysiące lat. Papirus Ebersa (ok. 1550 p.n.e.) to ponad 20 metrów tekstu, zawierającego 877 receptur na choroby skóry, oczu, układu pokarmowego i oddechowego.
Papirus Edwina Smitha (ok. 1600 p.n.e.) skupia się na chirurgii i urazach, opisując 48 przypadków złamań, ran głowy i kręgosłupa.
Teksty te pokazują, że Egipcjanie rozumieli działanie serca, naczyń krwionośnych i układu nerwowego. Wiedziano, że puls jest powiązany z pracą serca, a niektóre zabiegi wykonywano z precyzją, która zadziwia współczesnych lekarzy. Papirusy zawierają także opisy chorób psychicznych, epilepsji i depresji, a także sposoby leczenia ukąszeń jadowitych zwierząt.
Balsamowanie i anatomia: sekrety nieśmiertelności
Sztuka balsamowania była nie tylko rytuałem religijnym, ale także źródłem wiedzy o anatomii człowieka. Egipscy balsamiści musieli znać budowę narządów, układ mięśni i kości, a także właściwości chemiczne substancji konserwujących. Do mumifikacji używano natronu (naturalnej soli), żywic, olejów i ziół, które hamowały rozkład ciała.
Proces balsamowania trwał nawet 70 dni i obejmował usunięcie mózgu przez nos, wyjęcie narządów wewnętrznych i dokładne oczyszczenie jam ciała. Dzięki temu Egipcjanie poznali szczegóły budowy serca, wątroby, płuc i nerek. Ich opisy anatomiczne były przez stulecia najdokładniejsze na świecie.